Jesień (mogą inni, mogę ja :) :) :))

Witaj - ja też osobiście wolę ciepłe miesiące - ale jesień dzięki

swym barwą też jest  znośna.

Fajny wiersz  taki  cieplejszy od obecnej pory.

                                                                                                                              Pozd.

Pewnie, że możesz. Ładnie i optymistycznie. A ja bardzo lubię jesień, niekoniecznie kolorową, chłodnym rankom, mgłom i deszczom mówię jeszcze, jeszcze, jeszcze :)

Kocham naszą złotą, bo polską, jesień.... mnie zaczyna się maić i wiośnić w okolicach Bożego Narodzenia.

A wiersz muszę pochwalić, równo i fajnie w temat wiosenny przeszedłeś.

A to, jeszcze na czasie. Pozdrawiam.

O! Jak ładnie :). Dzięki :). Mówiąc szczerze, też lubię jesienne klimaty, szczególnie takie jak na zdjęciu :)

Pozdrawiam :)

Ja też tak mam. :)

A właściwie podobnie, bo akurat w mojej głowie cały czas huczy bujne lato.

Ale też dzięki temu właśnie mogę zachwycać się wiosną, jesienią i zimą. Dlatego, że nie ma we mnie ponurych i zimnych pogód, i patrzę na świat przez złotą szybkę wiecznego lata. ;)

Fajny Twój wiersz, sprawnie i ładnie napisany, no i przemawia do mnie.