Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ona


Livvie

Rekomendowane odpowiedzi

stała niewzruszona 
melancholijnie wodziła wzrokiem
w poszukiwaniu chmur

kiedy mnie dostrzegła 
kolejny raz czytałam erratę do swojego życia 
niepewnie wsparta o spalony dąb 
płynęłam poprzez wyrazy i zdania
kończąc kropką 

wgryzała się w moją duszę 
szukając odpowiedzi 

tak wtedy myślałam 


kiedy podeszła 
zewsząd rozlało się ciepło 
a na spalonym dębie wybuchły pąki
jak małe groszki zasypały drzewo 
strosząc się i podskakując 
zabłysnęły życiem 

...
i nagle zrozumiałam 
że każdy koniec to nowy początek
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to ponowne wewnętrzne połączenie z czymś, co na skutek przeżytej utraty uległo oddzieleniu od duszy: z wiarą, nadzieją, miłością... To one zasilają od wewnątrz nasze życie, budzą je, wprowadzają w ruch, na nowe, otwarte drogi... Pięknie, malowniczo i delikatnie opisana ta wewnętrzna przemiana - spojrzeniem z zewnątrz i od wewnątrz. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...