Intryga zalotna

ach jakbym chciała w ten jagodowy ranek

do pianki ust twych poprzyklejać własne

i niczym lepki syrop malinowy

wpuścić powoli języka mokry płomień

a gdy się ockniesz i ostrość twego wzroku

centralnie na mój uśmiech powędruje

to się odsunę

świtem zaróżowię

a potem znowu słodko się rozmarzę

że skoro nie śpisz

to mnie pocałujesz

Chyba każdy mężczyzna chciałby być odbiorcą tak pięknego i zmysłowego wiersza. Pozdrawiam :)

Mnie trudno powiedzieć :)

Ale dziękuję serdecznie :))

Pozdrawiam :)

 Szczerzę mówiąc nie uwierzę, że kobieta, która napisała taki wiersz nie myślała o rozłożeniu na łopatki adresata :) Pozdrawiam :) 

Odpychające, kojarzy się ze wściekliznom, zmęczeniem konia, nie pasuje.

Reszta bez zastrzeżeń podoba się.  Pozdrawiam

Nie pomyślałam o tym w ten sposób,

dziękuję za zwrócenie uwagi.

Chociaż osobiście nawet lubię odpychające elementy ;)

Fajnie, że reszta się podoba :)

Dziękuję i pozdrawiam ;)

Świetną intrygę koleżanko obmyśliłaś:) do pianki ust -  podobnie jak dla przedmówcy, dla mnie też nie do przyjęcia, powiem wprost obrzydliwe. Reszta urocza. Nie chciałam się wcześniej wypowiadać, żeby nie urazić, ale  @8fun mnie wyręczył.

Pozdrawiam :) 

Dziękuję Mario ;)

Osobiście miałam bardziej deserowe skojarzenia z tą pianką,

nie poszłam tą ścieżką co Ty i 8Fun. Z tym, że Ty zareagowałaś ostrzej od niego :)

Ale nie mam Ci tego za złe :)

Tylko teraz się zastanawiam, czy to źle,

że Was ten fragment odrzuca, bo prawdę powiedziawszy miałam ten utwór za przesłodzony.

A z Waszego punktu widzenia by taki nie był ;) I zaczyna mi się to podobać ;)

Jeszcze raz dzięki za czytanie :)

Pozdrawiam :)

@Niewygodna

Kłaniam się i dziękuję :))

Moja reakcja na piankę jest subiektywna, więc się nią nie przejmuj. Wiem, że piszesz erotyki i czytając, nie miałam skojarzeń deserowych. I tu mój błąd/ przeoczenie interpretacyjne. Bardziej już myślałam o piance do golenia, niedobra w smaku :))))

A że deserów piankowych nie jadam, to nie przyszło mi do głowy, że to po deserze amory ha,ha,ha,ha.

Cała reszta bardzo subtelna i urocza.

Pozdrawiam 

Spoko, mój też ;)

Nie przewidziałam,

że można to inaczej odczytać :)

Syrop malinowy .. .. jakaż to miła słodycz :)

Piękny , obrazowy opis pocałuków.

PozdrawiaM.

Można, można :))))) a nawet trzeba.

No, pianka malinowa byłaby dobra.

Dziękuję Marlettko :)

Bardzo mi miło, że Ci się spodobał.

Pozdrawiam :)

Wydaje mi się, że to oczywiste, bo czy można się odnieść obiektywnie do "pianki na ustach" w poezij?

"człowiek jest miarą wszechrzeczy"  Protagoras  

Tutaj się pojawia problem już wcześniej poruszany pod moim tekstem "automat do komentarzy". "żeby nie urazić" - to błędne koło, oczywiście zrozumiały jest brak reakcji w stosunku co do autorów, którzy nie przyjmują krytyki, ale pozostałym powinno się przedstawiać swoja prawdziwa opinie by mogli wyciągnąć wnioski Jeszcze dodam że nie chce robić za dziecko które krzyczy "król jest nagi".  

Jesteś odważniejszy ode mnie, No i profesjonalny. Dlatego nie wychodzę przed orkiestrę i nie krzyczę takie tam o nagości ha, ha,ha. 

Profesjonalny w byciu dzieckiem — trafiony zatopiony :))) Milej soboty życzę :)

Dziękuję, wzajemnie:)

Słodka kawa z pianką :))) mniam mniam (syropek malinowy też może być). W przypadku wścieklizny toczy się piana, a nie pianka :)