Jemall Opublikowano 14 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2018 w otwór jaskini tak po prostu z pomrukiem przejście w ogrodzeniu uważnie, bo kłuje aj! celnik w bramie stoi nieruchomo brzęcząca moneta zwodzony most zapach kołyski dudnienie bębna pałacowe wrota z tyłu stodoły uderzenia cepa arbeit macht frei czerwona łuna zawodzące smyczki migając światło odcisk na szybie cichy szelest zamykam je wszystkie by otworzyć oczy z drugiej strony 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 15 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2018 Lubię obrazy bez zbędnych opisów. Konkretne błyski, kadry filmowe. To był sen? Wspomnienie? Dobre, bb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 15 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2018 Witam - dobry wiersz - są emocje - więc jestem na tak. Pozd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jemall Opublikowano 26 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 Wersja Nr II Wchodzę w otwór jaskini tak po prostu, witany głuchym pomrukiem. Życzliwość? Ostrzeżenie? Tego nie wiedzą najpotężniejsi archeologowie. Przeciskam się przez szparę w ogrodzeniu z ostrokrzewu. Uważnie, bo kłuje. Aj! Od szarpnięcia do opalonej blizny szmat czasu. Celnik w bramie stoi nieruchomo. Przed nim tańczy moneta fałszywie zmieniająca oś obrotu Ziemi za każdym razem, gdy obok przechodzi prorok. Opada zwodzony most. Obok kołyski słyszę trzask sosnowych szczap pochłanianych przez ogień i powolne dudnienie bębna. Przez pałacowe wrota wpada jasna smuga. Z tyłu stodoły tępe uderzenia cepa co chwilę podrzuca kolejne garści ziaren w huśtawkę nieważkości miedzy tumanami kurzu. Pod czarnym napisem Arbeit macht frei zbita grupka młodzieńców . Z oddali przez czerwoną łunę zawodzą ostro smyczki kameralnej orkiestry. Wpatrzony w migające światło pozostawiam odcisk na zimnej na szybie. Cichy szelest siłowników przesuwa się w stronę pisku nóg na lustrzanej powierzchni podłogi. Zamykam wszystkie przejścia, by otworzyć oczy z drugiej strony. By na nowo zobaczyć Ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się