Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niepewność


Niewygodna

Rekomendowane odpowiedzi

Wszedłeś głęboko

odwiedzając duszę

 

oglądaliśmy gwiazdy

w bezchmurną noc

łączył nas i dzielił

jeden koc

 

szeptałeś do ucha

a dreszcz przechodził

po całym ciele

gładziłeś włosy uda

lecz niepewności było w nas

zbyt wiele

Edytowane przez Niewygodna (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj -   subtelny  wiersz -  fajny ten koc - a miłość o której mowa dopiero kwitnie  i z tąd ta niepewność.

                                                                                                                                                                                         Miłego ci życzę

                                                                                                                                                 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

to ja - maruda :)

 

Pierwsze dwa wersy cacy;

w trzecim wersie "gwiazdy" - skaza na materiale;

przecież można oglądać w tym pięknym czasie np;

 

oglądaliśmy motyle

zanurzone w nektarze

 

Dalej jest

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

oczywista oczywistość,

a gdzie szepczemy ...do nosa?

a dreszcz gdzie przechodzi?

 

 A czy nie ciekawiej - tylko jako przykład:

 

szeptałeś skutecznie

aż do dreszczu

 

Dalej "uda" skaza na materiale.

Można zupełnie inaczej np. zamiast

 

gładziłeś włosy uda

 

a nie lepiej

odwiedzałeś miejsca święte

 

Summa summarum wiersz da się lubić, dlategom tu zawitał :)

Przepraszam za moje wydziwianie,

ale tak to widzę.

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@egzegeta

Dzień dobry Marudo :)))

 

Twoja wersja jest rzeczywiście intrygująca, troszkę jeszcze dodałam (jak mi się wydaje) dla płynności

 

"Wszedłeś głęboko

odwiedzając duszę

 

oglądaliśmy motyle

zanurzone w nektarze

w dzień oraz noc

łączył nas i dzielił

jeden oddech

 

szeptałeś skutecznie

aż do dreszczu

odwiedzając miejsca święte

lecz niepewności było w nas

zbyt wiele"

 

Miło, że wpadasz, czytasz i marudzisz.

Ślę uśmiech i pozdrowienia ;) 

Edytowane przez Niewygodna (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, że egzegeta już "pomarudził" i słusznie, MaksMara nie chce 'koca', chyba za gorąco... ;) i ma rację,

mnie ten koc też nijak...  (bezchmurna) noc - (jeden) koc... niech nie 'on' tych dwoje dzieli,

są przyjemniejsze rzeczowniki na to 'oddzielenie'.

Kieeedyś też wplatałam "duszę" w wersy, teraz wytykam to innym, bo powyżej  nie wypada 'ona' najlepiej.

Czuje się delikatny 'erotyk', ale brak mu subtelności słów, które mogłyby stworzyć niezapomniany nastrój w wierszu.
Zakładam, że pisała to młodziutka ręka i ok. Czas segreguje myśli i słowa, i powinno być tylko lepiej.

Pozdrawiam.

 

ps. Dopiero dojrzałam, że sugestie Kolegi podałeś niżej, nie edytując wrzuconej, oryginalnej wersji.

Mój post 'tyczy'  oryginału.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...