Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

na twoim tle


jan_komułzykant

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

na twoim tle

dostaję jeszcze świra

jak liść lub żagiew drżę

nie płonę bo Ikar też

został gdzieś głęboko w tobie

 

dlaczego powiedz jeszcze

ciągle mnie uskrzydlasz

choć dostojewszczyzną strzykasz

lub z tłem mi tę osnowę mieszasz

 

by służył mi ten przykład

 

jak z paranoją w tle

miłość rozprawić się może

mój ty potworze

 

pod twoim tłem

mimochodem przemykam

boś wielka dziś jest diva

 

i chociaż trudno ci

choćby ciut mnie dostrzec

już się nie droczę

 

obchodzę cię

ostrożnie mówiąc

tak sobie

 

więc czasem tylko w twoim tle

ten ogród cicho przemierzam

wciąż pełen serc i pąków

jedynie ten mimochód

jak księżyca nów

zadręcza mnie

ciągle

 

na twoim tle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wieszałam plakatów na ścianie i nie kochałam się w gwiazdach, a to ważny etap odrywania kuponów od doskonałości. Trochę o tym jest wiersz.

I nie o divę w prostym przekładzie mi chodzi a o rys psychologiczny postaci.

 

Jak czytam Twoje teksty to myślę, że to wcale nie jest takie głupie, bo ja w zawsze jestem nimi zachwycona. :D

bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jestem raczej kiepskim fanem, bo muzyka to dość spora łączka i chyba nie umiem w tej sferze wiernie wytrwać. Też nie wieszałem plakatów, no chyba, żeby zasłonić szybę w drzwiach do mojej jaskini. O np. to :>

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję beto za tak miłe słowa, też uwielbiam Twoje wiersze. Niestety, ostatnio brakuje mi czasu, żeby tu zaglądać. Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj -  wiersz ładnie pachnie  oraz piosenka...

                                                                                         Pozd.

                                                                   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucham swojej muzy, dlatego tę wyżej odkładam na, kiedyś...

Za pierwszy razem czytałam, ten ogród cicho przymierzam.

  jak z paranoją w tle
  miłość rozprawić się może
  mój ty potworze . . . . . . . .  :)

  (...)

  obchodzę cię
  ostrożnie mówiąc
  tak sobie . . .  . . . .  . .  . :)

Całość delikatnie przekorna, to niemal 'analiza', kimże/czymże ów - ja (peel) dla niej... jest.

Pomysł jakich.. niby..  wiele, ale jednak niebanalnie zapisany, po prostu inaczej, świeżo. 
Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miło Cię gościć Nato.

Dziękuję za "świeżość" i przede wszystkim za wnikliwe czytanie :)

Miło, bo wynika z tego, że wiara w czytelnika ma sens.

Serdecznie pozdrawiam.

Cóż, klasyka - też zaglądam, a jeszcze plus Mancini - miodzio :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...