Kotek - propozycja zabawy. Zapraszam

Mówią o niej 'czarna wdowa',

Bo czwartego męża chowa,

Lecz jest ciągle niewyżyta,

Więc się właśnie z piątym wita.

Baran, osioł, leszcz i świnia,

Jeleń, hiena, pusta dynia,

Orangutan i poczwara.

Tak się do mnie zwraca stara.

:)))

Pewna dama z Warszawy,

która implanty w zad wszczepiła,

wstawszy w parku z murawy,

pozostawiła twarz goryla.

Nie zdążyłam zdjąć apaszki,

gdy po ścianie przybył ptasznik.

Jak przestraszył mego... kotka;

kot się cofnął, wpadł do środka.

Podejrzano kiedyś jeża,

jak do kociej miski zmierzał.

Kot cierpliwie usiadł z boku.

Zdarzyło się to o zmroku.

Kiedy królik złapał kotka, 

to potrzebna była zmiotka.

Kocie futro... czytaj - kłaki,

po zabawie skutek taki.

Marianno, kotek nie musi przewijać się tu ciągle, należy układać rymowanki z różnymi zwierzętami :))

Jedna taka, ciut nieśmiała,

Raz na chacie zapytała:

Kim ty jesteś? Opisz mi się.

Słoniem, wilkiem, czy tygrysem?

Odpowiedzial: Raczej wątpię.

Moim zdaniem jestem pąklem.

Wróciłam nad ranem do domu,

a ty w dobrym humorze,

czyżbyś się całą nockę

bawił z myszką w komorze?

Chciałam mieć nowe zwierzę,

więc przygarnęłam pieska,

stary, zgorzkniały jeleń

od dawna ze mną już mieszka.

Chciał zobaczyć kocią mordkę,

Kiedy przyszła w samym plaszczu.

Gdy uchylił płaszcza rąbek,

Przywitała go lwia paszcza.

Gdybym się bawił z myszką,

To byłbym teraz zmęczony,

Lecz myszka wieczorem wyszła,

A ja czekałem stęskniony.

Nad ranem do mnie wróciła,

Na progu radośnie ją witam.

Lecz czemu taka zmęczona?

Nieśmiało myszki się pytam. ;)

Dowodów na to nie mam,

ani zdjeć detektywa,

czarny kocur mnie gonił

i jestem ledwo żywa.:)

Tupot w uszach pobrzmiewa

kociego cielska jeszcze

biegłam prosto do Ciebie,

jestem zdyszana troszeczkę :)))

Raz ptaszek dał koncert na drzewie,

wtem;

pojawił się kot i z zapartym tchem

zasłuchany w to ptasie śpiewanie

- myśli, 

jak to on się do gniazdka dostanie.

Czy to koniec zabawy?

Czy grać jeszcze mogę?

Głos jak wąż ssssyczy mi w głowie

Zostać czy dać nogę?

Znałam kiedyś kociaka

co strożył wciąż pazury

przy pierwszym tupnięciu nogą

szybko uciekał do dziury. :)

Znałam takiego węża

co kąsać chciał bez przerwy,

lecz śmiało, pewnie krocząc

niechcący wybiłam mu zęby :) 

Brat chudy jak patyczak

A je ciągle za dwóch

Chciałabym wyglądać tak

Lecz mi nie pomaga nawet ruch