Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kantalabria nocą


W.M.Gordon

Rekomendowane odpowiedzi

z Kantalabrii nocą umyka powietrze
jak z serca w którym zabrakło hemoglobiny
miasto powoli się płaszczy karleje do wysokości 
harfy którą zostawił anioł kiedy wyszarpał wszystkie struny
właściciele domów i lokatorzy umierają około drugiej nad ranem
zostawiając włączone telewizory kochanki i bezpańskie dzieci
czasami w złudnej nadziei cudu otwierają okna
i tylko tym którzy kradną sąsiada ostatnie
łyżki tlenu z azotowej grochówki
dane jest przez Pana ujrzeć
Lewiatana w kształcie
martwego wieloryba

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

... umyka powietrze, z... kanta - śpiewa, le labra - usta... i mamy "kantalabria nocą"...

Teraz już wiem, że czasem warto Cię poczytać.

Ten 'kawałek' jest ciekawie poprowadzony. To nie tylko 'śpiew' (nocny), to także nocne obserwacje

prowadzone przez narratora, a w tle, jak dla mnie,  wyczuwa się delikatny erotyzm....

ps. jeżeli "zbłądziłam", sorry.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...