Mama

nie zerwij nigdy tej nici

moc miłości to cud

przetrwa bez znaków

taką  jest

Ładnie, Wiesławie. Tylko ja bym usunęła przecinek po "nici" i wstawiła go za słowem z pierwszego wersu, czyli "nic" - zmieni się sens wypowiedzi. Będzie bardziej czytelna. Pozdrawiam. 

Tak i bez znaków miłość (myślę, że matczyna) trwać zawsze będzie. Chociaż  owe znaki są potrzebne, jednak jeśli było ich wiele, to czas robi swoje i nie trzeba już ich szukać. One istnieją. Pozdrawiam Justyna. 

Witam Cię Justyno i dziękuję za wgląd w te strofy. 

Pozdrawiam

Mnie podoba się tak jak jest.

PozdrawiaM.

Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie! Napisałem tą miniaturkę pod wpływem chwili w hołdzie dla wszystkich Mam, a szczególnie dla tej jednej jedynej mojej Mamy!

beta_b, zauważyłem Twoją obecność, dziękuję :)

Justyno, przepraszam za ten znak zapytania po słowie 'pozdrawiam', chochlik namącił.

Chochliki mącą, 

bo po to są.

Znak zapytania wtrąciły,

byś wrócił i dodał siły. 

Pokrewieństwo Dusz.      Justyna.