Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Małe nieMadzie


Tomasz Kucina

Rekomendowane odpowiedzi

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                 graphics CC0

 

 

wiersz dedykowany wszystkim porzuconym dzieciom, oraz sumieniu ich rodziców

--
 

losowe wyczyny ciężarnych nadużyć. zew krzywd. niepłodu
których się dopuszczono w oknach życia. gdy szła do ludzi
dokładnie wypucowana. schludna. i upuszczona w kocyk

 

jej matka pielęgnowała marzenie. a potem mały trybik
wykruszył z sumienia decydując o szczęściu które odeszło
i czas mijał. choć przetrwał w ośrodkach potrzeby serotoniny

 

meduza czochrała włosy gdy z miśkiem córki tupała
w monopolowy zodiak. tymczasem małej podano już zamiar
kaszka na mleku i list do preadopcji. był i protokół

 

wszystko co ludzkie znaczy karmiące. z gołębich skrzydeł
zero czczych pytań – sekt i bełkotu – rzeczników i detektywów

tylko gołąbek siadał tam co dzień. w oknie wyrodnym sekretu

 

dyplomatyczny ptak na receptę
egzystencjalny patron kolokwium

dziewiczy. bez zaliczenia

 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wiersze chwytają za serducho.

Twój wiersz jest opisowy, zrozumiały i prawdziwy.

Dołączam do komentarza mój niezrozumiały wierszyk

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

MAŁA

spotykasz na drodze kwadrat
zakręt zakręt nie do przebycia
zataczaj więc koła koła koła
aż znajdziesz okno do życia

narysujesz na murze serce i serce
kiedyś jedno zmyje deszcz w rozterce

 

 

  PozdrawiaM.

 

 

Edytowane przez Marlett (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - faktycznie mocno ale  jak prawdziwie to wszystko ująłeś.

Widać że twoje wiersze będą górą nad innymi czego szczerze życzę.

                                                                                                                                Pozd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Twój wiersz jest mądry. W istocie przemycasz dylemat matematyczny "kwadratury koła", który wpisany jest również w język potoczny, oznacza coś niewykonalnego, albo problem nie do rozwiązania. Wiele Kobiet, zresztą nie tylko Kobiet ale i mężczyzn, rodzin, boryka się z takimi problemami. Lepiej, żeby ich nie było, no ale życie pisze inne scenariusze. To smutne. Na szczęście nie dotyczy mnie akurat ten problem, zresztą nie mam jeszcze dzieci. Więc u mnie to fikcja literacka. Mam nadzieję, że kwadratura koła w Twoim "geometrycznym wierszu" to też tylko funkcja poetycka, a nie realny problem. Cenny paralelizm składniowy czyli powtórzenie wyrazów kwadrat, koło, i metafora porównawcza, gdzie deszcz pełni funkcje łez, czyli wyraża ból rozstania, i motyw zapomnienia.  

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję ślicznie, ale nie po to tu jestem by ścigać się w statystykach, dla mnie na serio nie ma to żadnego znaczenia. Ubóstwiam pisać wiersze, i tylko dlatego wybrałem się - tu do was. Czytać inne wiersze to wielka przyjemność, bo każdy autor ma swoją własną niepowtarzalną wrażliwość. I każdy wiersz ma swój niepowtarzalny charakter. Oczywiście są lepsze i gorsze wiersze, ale przecież nie jesteśmy z Sorbony

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za celną interpretację. Pomysł na wiersz powstał gdy kiedyś przechodziłam obok Okna Życia i trudno mi było zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Z drugiej jednak strony patrząc, dziecko dostaje szansę na życie i nie kończy go ......

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę, że żadna matka nie powinna zapomnieć o urodzeniu dziecka, choćby refleksje dopadły ją po wielu latach.

PozdrawiaM.

Edytowane przez Marlett (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dokładnie. Okna życia mają wielki sens. Mój wiersz akurat dotyka tematu sumienia, i stoi w kontrze do rodzicielskiego nihilizmu, lekko wstrząsowy, lecz gdy nie ma innego wyjścia okno życia jest idealnym rozwiązaniem. Koło symbolizuje Boga, prawo, nieskończoność, wieczność, doskonałość, wewnętrzną jakość, harmonię, równowagę, precyzję, kompletność. Okno ma kształt kwadratu. Kwadratowe okno życia plus koło symbolizujące równowagę. Zatem "kwadratura koła" - czyli problem natury ludzkiej, człowiek (matka, czy ojciec, lub oboje) w obliczu decyzji - często okno życia jest wtedy jedyną rozsądną alternatywą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Te wersy mają dla mnie niesamowity wydźwięk, Tomaszu. 

 

Gołąbek w oknie wyrodnego sekretu (...) patron kolokwium bez zaliczenia. Widzę rozdźwięk, albo swoiste prawo życia. Motywuje, przerywa stagnację

Jeszce dyplomacja na receptę - to fascynujące. B. dobre, przede wszystkim mądre przemyślenia. Justyna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam kilka Twoich wierszy, bardzo mi się podobają, jestem godna podziwu dla umysłu, który je tworzy, poruszają ważne kwestie, są jasne i przejrzyste, nie trzeba się główkować, „co autor miał na myśli” , piszesz wprost, ale jakże pięknie i poetycko! 

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cześć Tomaszu. Ja miałam styczność z dziećmi porzuconymi, z dziećmi w domach dziecka, w domach małego dziecka. Widziałam dużo, może za dużo. Ale starałam się i staram. Dla mnie każda istota na Ziemi, każdy najmniejszy pyłek mają znaczenie i boleję nad nad ogromną nieodpowiedzialnością ludzką. 

Znam takie powiedzenie - zasłyszane od porzuconych, niechcianych:

 

"Co to jest? Ojca nie ma, dziecko jest. A są i przypadki, że nie ma i matki."   J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeżeli to była praca - podziwiam, jeżeli konieczność - współczuje, jeżeli wolontariat to szczerze doceniam. Rzeczywistość dorosłych ludzi przerasta a co dopiero dzieci. Smutne.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie wiem, co tam bajdurzysz o Gierku. Że, co? Że 1 maja? Święto to wprowadziła II Międzynarodówka w 1889 roku. Dla upamiętnienia krwawych strajków robotników w USA, w Chicago, a nie w Moskwie. Chodziło min. o wprowadzenie 8 godzinnego dnia pracy (bo wcześniej trzeba było harować niemalże do upadłego, chyba, że chciałbyś zapier…ć 20 godzin na dobę w kopalni czy hucie) Przypomnę, że w kongresie II Międzynarodówki brali udział min delegaci z PPS z Mościckim, czy Piłsudskim w składzie. To tak a propos.   A to, że to święto przejęli później towarzysze z PZPR to już jest inna sprawa.
    • Piękny wiersz, jakkolwiek przeciwniczką wszelkiego kopcenia jestem :) Klimatycznie, gorąco, obrazowo napisane.  Nawet W. Cejrowski, też wielki przeciwnik palenia przyznał, że to zwijanie cygar na udach to jest sztuka, trucicielska, ale jednak sztuka :)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to traktuję trochę dwuznacznie, bowiem liście tytoniu trują także przez skórę,  z czego nie każdy zdaje sobie sprawę. U nas ludzie pracujący z tytoniem mają rękawice, maski i kombinezony, i to bynajmniej nie jest cosplay ;)   Miło było poczytać nastrojowy erotyk :)   Deo
    • @Krzysica-czarno na białym   Wielkie dzięki po dwakroć :)))
    • oto wiosna radosna eksploduje zielenią Edward Gierek hołduje cyborgom  i półnagim syrenom miliard gwiazd Drogi Mlecznej  czule wychwala PZPR a planety się śmieją  się śmieją  się śmieją Wanad. Aktyn. Bizmut. kwadryki łopoczą czerwienią jak sztandary na pochodzie 1 majowym w kinie Syrena film Jak zostać królem? nęci widzów korpuskularne promieniowanie łączy mostem pokoju Marsa ze Słońcem czy to sen czy jawa? czy to opowieść z radosnym końcem ? radujmy się bracia i siostry !!! in vino veritas!
    • Nad Dublinem słońce wstało W piękny ranek kwietniowy  Gdy zaczęła się walka o naród nowy Za swą Irlandię wielu życie oddało   Zagrzmiały ciężkie działa Pisarze, artyści, robotnicy W miasto wyszli irlandzcy ochotnicy  Dla nich wieczna pamięć i chwała   Szli szybko bo uciekał czas I tak go dużo nie mieli Każda chwilę życia oddać chcieli Za ten piękny irlandzki kras   Sprawa z góry była przegrana Śmierć prosto w oczy im zaglądała Ze spojrzeń jasno wyczytała "Nie chcemy Anglika za Pana!"   A tym co życie stracili  W te burzliwe dni kwietniowe I opadli w spokoju w listowie Wszyscy zazdrościli      Bo jakże miło pod własnym niebem  Na własnej ziemi i za kraj swój  Żyć, umierać i ruszać w bój                            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...