Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(Wy)buchy


Nyctophile

Rekomendowane odpowiedzi

Wypełniam płuca dymem, powoli
Tęskniąc za czymś, co nie wydarzyło się nigdy
A boli
Mogłabym tworzyć, lecz chyba już nie chcę
Oddycham świeżym, zatrutym powietrzem
Kilka zduszonych świateł, może siedem
Kreśli granicę między mną
A niebem
Wydech- zostaję sama, wokół krzyk
Zmurszałych murów, tych, co nie poznali, czym jest wstyd
Czekam na wybuch, przebłysk, kometę
Ze smutną ironią rzucając petem
Znów ogień, przedłużam chwilę, czuję smak
Przebrzmiałych rozmów, mar nocnych widzianych nie w snach
Wypełniam myśli dymem, pospiesznie
Patrząc na zegar- druga czterdzieści -wcześnie
Może dziś zasnę, może obudzę się, by znów
Szukać kolejnych, beznamiętnych słów



 

Edytowane przez Nyctophile (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...