Leszek Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 rzeką dziś jestem co pamięta brzegi piaszczyste plaże i urwiska skalne przegrody które chciała przebić historie zapisane w zgliszczach wspominam słońce co głaskało fale czy toń spokojną w rozlewiskach w zbyt krótkich miejsca opływane z żalem na grzbietach ślady tych zaledwie kilka znaczyło myśli i znaczyło wiele były żaglami na wzburzonych sterem jutro u ujścia deltą się rozleję nieznana chwila może bardzo bliska wyciszy wody nie tchnie treści w nieme rozmyje obraz w półprawdach i fikcjach 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 (edytowane) jak ja takie "cóś" lubię - dawno Ciebie takim nie czytałem - całe wieki Pozdrawiam Jacek Edytowane 14 Kwietnia 2018 przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tym piękniej dziękuję i uśmiech przesyłam. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Coś mnie tu gryzie, albo niewłaściwie rozumiem tę frazę. Osobiście pozbyłabym się "w" rozpoczynającego ten wers. Poza tym podoba mi się, nawet bardzo :) Pozdrawiam :) Edytowane 15 Kwietnia 2018 przez Deonix_ ort (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Podejrzewam, że gryzie Cię odrębność interpretacyjna, którą podążyłaś. W odautorskiej gryzło by brakujące "w". Dziękuję za poczytanie i miłe słowa. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Pięknie opowiadasz, podoba mi się :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 (edytowane) dziś jestem skrawkiem jasnego błękitu co widzi fale w korycie wzburzone srebrzystm błyskiem wodnistej powierzchni wirują przymorzu deltą utwierdzone. Pozdrawiam :) ps. co sądzisz o mojej „próbce”? Edytowane 14 Kwietnia 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ciekawie podjąłeś temat i z perspektywy błękitu spojrzałeś na moją opowieść. :) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Huh to jest to. Nigdy o tym nie myślałam - koniec wycieczki, proszę wysiadać - w takim ujęciu, z perspektywy rzeki -gratuluję (jeśli zamysł w pełni oryginalny) :) tak na gorąco, myślę, że możnaby to jeszcze dopieścić i 'udramatycznić', ale tak czy siak sama myśl we mnie płynie pięknie i ... smutno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 15 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Co do oryginalności, to nikt nigdy nie przeczyta wszystkiego, a wobec tego nie można powiedzieć, że nikt nie wpadł na podobny pomysł metaforyzowania naszego życia. Zapewniam jednak, że nie korzystałem z cudzych inspiracji. :) Cieszę się że wiersz na chwilę zatrzymał i zaciekawił. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 16 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No tak, wszak 'nic nowego pod słońcem';) Fajna metafora, mnie się bardzo spodobała- jakoś boleśnie odczułam ją tamtego wieczora, że tylko raz ten szlak przemierza dana 'wiązka?' wody, praktycznie bez szans na zobaczenie jeszcze raz tamtych miejsc. Potem pomyślałam, że nie znika, ale wpływa przecież do morza, więc nadal jest ale już w innej formie. A teraz myślę, że parując skumuluje się w chmurze i opadnie z deszczem, może nieopodal pewnego kamienia, lasu, zakrętu - ale to już taka reinkarnacja;) można pofantazjować. Pozdrawiam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 17 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że moje słowa porwały w Tobie lawinę skojarzeń, interpretacyjny strumień, a także, co najpiękniejsze, rozbudziły fantazję. Warto pisać dla takich chwil i takich czytelników. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się