MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 próbuję dopiąć charakter kilka przeciętnych cech przylega nad wyraz idealnie skrócę nieco i zwężę ale tak by zostawić zapas kiedy ubierają mnie w obce słowa zakładam ten stary sweter jak kolczugę 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 nie znoszę bielizny z domysłów idealna dopasowana rzeczywistością :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 23 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie bielizna... Sukienka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 I sobie porozmawiano :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 23 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 Ja też się uśmiecham Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 (edytowane) czegoś nie kumam aż poprosiłem o pomoc wujka googla: "o co chodzi z Haute Couture? Czym wydarzenie różni się od normalnych pokazów mody? Dużo ludzi mylnie określa mianem Haute Couture sukienki, które po prostu wyglądają ekstrawagancko. A tak naprawdę nie o to chodzi. Haute Couture dosłownie oznacza wysokie krawiectwo. W skrócie ten gatunek mody to ręcznie szyte, pojedyńcze egzemplarze z najlepszych materiałów – szczyt ekskluzywności. Pokazy odbywają się dwa razy w roku w Paryżu." - tzn ekskluzywność nie ogranicza się tylko do sukienek ale całości ubioru (krawiectwo tzw ciężkie i lekkie) Pozdrawiam Edytowane 23 Lutego 2018 przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Też tak rozumuję ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 23 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 Zawsze mam na myśli konkretną rzecz. Akurat miałam na myśli pojedynczy egzemplarz sukienki z tego gatunku mody. A nie cały pokaz mody, choć odbywa się tylko raz do roku... Wiem co oznacza ten termin Kochani Poeci ... Uśmiecham się do Was Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jacy "poeci"? Ja nie poetka tylko wierszopiska i przypadkowa świadkini rozmowy ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 23 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oj tam ... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. proponuję tytuł: sukienka - haute couture i ok. Pozdrawiam ps też bliżej mi do wierszoklectwa niż poezji wypracowanie warsztatu metaforycznego jeszcze przede mną - rymy to nie wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 23 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2018 (edytowane) Dzięki Jacku za wklejenie hasła, nie musiałam sama szperać:) Ja to więc interpretuję bardziej jako unikatowość, oryginalność danego modelu... człowieka, jego charakteru, w dążeniu do perfekcji lub po prostu pracy nad sobą. Bez skupiania się nad tym, czy to sukienka, czy co. No chyba, że rzeczywiście jest to wywrotny wiersz, w którym pod metaforą charakteru schowano ten kawałek materiału- bo z reguły jest na odwrót. Też nie lubię, gdy ktoś chce mnie w coś wpasować, dla mnie niewygodnego (choć to też czasem kwestia braku ambicji,wygody, gdzie może i możnaby się przemęczyć w imię czegoś. no ale właśnie, czego). Dla mnie ten wiersz jest dobry, podoba mi się, do tego troszkę czułam jakbym czytała swój wiersz o sobie heh Nie chodzi, że mam podobny (choć miałam o krawiectwie w kwestii pisania wierszy), ale, że mogłabym o sobie to samo napisać:) Pozdrawiam Edytowane 23 Lutego 2018 przez Luule (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egzegeta Opublikowano 24 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Moja interpretacja jest następująca; Jeśli mówi się o mnie pozytywnie, to czuję się jak w super dopasowanej, wykwintnie skrojonej - powiedzmy - sukience, kiedy padają słowa niedobre, ubieram pancerz, który mnie skutecznie obroni. Tylko ten środek mi nie pasuje, bo jeśli krawiectwo na najwyższym poziomie, to nie ma mowy potem o jakimś dopasowywaniu, a tym bardziej zostawianiu na zapas. Osobiście jeśli Autorka posłużyła się francuszczyzną to niechby tytuł miał niejako odbicie w ostatnim wersie o brzmieniu - pret a porter . Proszę mi nie odpisywać na mój komentarz, bo to moje widzenie i niedobrze, gdyby ktoś chciał mi je wyprostować:)) Aha, i jeszcze jedno, ten środek niech tak zostanie, przecież to Autorka wie, co ma on oznaczać. Dla czytelnika powinno pozostać niedomówienie zgodnie z Dekalogiem L. Żulińskiego, albo - co już kiedyś tu cytowałem - "Zrozumienie wiersza jest jego śmiercią" Jerzego Szymika. Tyle moich mądrości:) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 24 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj :) Myślę że uniwersalność tych myśli może dotyczyć wielu ludzi. Z różnych grup społecznych i krajów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 24 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jestem takiej szkoły poetyckiej, w której się mówiło, że poezja nie powinna być do końca komunikatywna. I wszystko do końca zrozumiałe. Niech czytelnik się trochę pogłowi, potrudzi. Może zaintryguje. Pójdzie własną drogą dedukcji. Nawet niech się nie zgodzi. Tupnie. Mnie to ucieszy. Jeżeli chodzi o krytykę jestem otwarta. Aczkolwiek uważam ten wiersz za ukończony. Co nie znaczy że odpowiednie argumenty do mnie nie trafią. Mogą być ładnym ściegiem, który sprawi że moja sukienka będzie prezentować się lepiej. Są słowa które koją i wtedy czujemy jakby osnuwała nas przyjemna tkanina. Często mówię: otulam Cię płaszczykiem ciepłych myśli. Kiedy moja przyjaciółka bardzo źle się czuła, dałam Jej bluzkę, którą jakiś czas temu bardzo zachwalała. Poczuła się w niej lepiej, niż gdybym wypowiedziała sto pocieszających słów o subiektywnie wielkiej wartości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 24 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ten wiersz można odbierać też tak: pracuję nad własną osobowością, mam wiele różnych cech charakteru, niektóre są w porządku, a niektórych chcę się pozbyć, więc tnę, skracam, zwężam, pracuję jak krawiec nad sukienką, aby była dopasowana do sylwetki, jedna, niepowtarzalna. Niestety praca krawca, jak i praca nad ogładzeniem charakteru jest ciężka, nie wszystko pięknie wychodzi. Sukienka nie zawsze jest tak dopasowana, jakby się chciało, a starych nawyków trudno się pozbyć, od czasu do czasu dają o sobie znać i oplatają mnie jak kolczuga. Takie tam moje przemyślenia. :)) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 24 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo dziękuję :))) Pięknie napisane :) Teraz żartem! Stare nawyki wychodzą jak oponka na brzuchu hahhaha :) Trzeba zostawić "zapas" aby nie pozbywać się sukienki, a lekko naddać. I znowu gra i buczy! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 24 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. cd. żartem: u mnie stare nawyki wychodzą, ale nie mogę porównać do oponki, jakoś trudno mi ją wyhodować, dlatego starych sukienek się nie pozbywam. Czekam na haute couture :)))))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MałgorzataAnnaBobak Opublikowano 24 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja też gromadzę wszystkie i wyciągam z szafy po latach. Wtedy można zadziwić nie jedną znajomą. A rzecz nie jest do zdobycia ... :)))) Edytowane 24 Lutego 2018 przez MałgorzataAnnaBobak (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 24 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czasami szyję u krawcowej na wsi, wtedy na pewno są niepowtarzalne. :)))) Miło mi Cię poznać, Małgorzato. ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się