Ach, ta Młodość!

Włosy ok, wzrok - tak se,

a zmarszczek nie masz ? :)))

Coś tam by się znalazło. Masz lupę?:)))))))))

O, to fajnie :))

Mam nawet mikroskop,

jak się zabiorę za poszukiwania :D

Tylko trochę mało praktyczny w użyciu ;p

Deonix, dlaczego ja Cię lubię? :)))))))

Maks, dialog ze starością, ciekawy pomysł. Rady i porady, opowieści o pooranym zmarszczkami czole, siwych włosach w koku. Ty to masz pomysły, Droga Koleżanko. Podoba mi się Twój wiersz, szczególnie:

"

Dobre. Pozdrawiam serdecznie. Justyna. 

Witaj Justynko, bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam :)))))

Deonix_, hi, hi.

Aleś napisała

poranna udręka 

ze mnie wyleciała

i nie drży już ręka.            ;))

Ja też lubię to poczucie humoru. :)))

jak zwykle widzę to po swojemu  - dla Ciebie do wykorzystania:

na granicy posiadłości

Młodość rzekła do swej siostry

ty już jesteś bardzo stara

siwe włosy na twej głowie

proszę usiądź spocznij sobie

uświadomię coś ci zaraz

zmarszczek sporo  czoło zryte

pewno cię zmęczyło życie

i się dalej przechwalała

wyrzucała słówek mnóstwo

nawet nie spojrzała w lustro

a tu Starość ją spotkała

ps uprasza się o nie dawanie serduszek gdyż kot będzie miauczał

Szczerze? Moja wersja bardziej mi się podoba, chociaż tak, też mogłoby być. 

Nie podoba mi się czasownik: uprzytomnię,  ponieważ, jak pisał Bolesław, ta Starość nie jest aż taka nieprzytomna, obraziłbym wszystkie starsze osoby. W mojej bajce to Młodość wychodzi na ignorantkę. Przechwalanie się i wychodzenie przed orkiestrę, prędzej czy później źle się kończy. :))))))))

:))))

ja się wcale nie gniewam możesz wykorzystać lub nie

a może jeszcze raz podejdziesz do tematu i napiszesz lapidarniej?

:)))

Cenię Twoje uwagi, ale już nie będę poprawiała, uważam, że temat nie jest rozwlekły, jest zwięźle i krótko. Pomyślę nad czymś innym. Na razie Jacku :)))