Tłusty czwartek

Tłusty czwartek mamy,

pączki zajadamy.

Jeden z czekoladą,

drugi z marmoladą.

Z serem także lubię.

Kiedy ja te kilogramy zgubię?

Legenda głosi:

pół godziny biegać trzeba.

Będzie trudno.

Lecz czas przestać marudzić.

I zacząć ćwiczyć-

Samo się nie zrzuci.

Hmm... Myślę, że przede wszystkim można by tu po poprawić rytm. Ewentualnie rymy, ale jeśli przyjmiemy, że to rymowanka  - można przymknąć na nie oko. 

A może by tak zamiast : 

 Z serem również/także lubię

Pączki zajadamy

?

Dodatkowo radziłabym pominąć wers "by pączka spalić" . Niewiele wnosi, bez niego myślę, że dałoby radę zrozumieć o co chodzi ze spalaniem :) 

Dziękuję za podpowiedź tak mi się pączka rano chciało że o to wiersz powstał, pomyślę nad zmianą :)

Ja mogę się podzielić, sporo ich zostało, a u nas w domu 3/4 nie przepada :)

z chęcią przyjmę hehhe

Poprawiłam wiersz:)

Nadal mi coś zgrzyta. Przy końcu. Ale to rytm, to już niewiele mogę pomóc.

No Chyba żeby: 

"Kiedy ja te kilogramy zgubię?

Legenda głosi:

Pół godziny biegać trzeba.

Będzie trudno.

Lecz czas przestać marudzić

I zacząć ćwiczyć --

Samo się nie zrzuci"

Myślę że tak jest Chyba lepiej. Nie wiem, sama oceń :)

Aha, a to -- miał być myślnik, ale mój telefon nie odróżnia :D

Jutro poprzestawiam a teraz zmykam spać dobranoc:) dziękuję za radę:)

Proszę bardzo, zawsze do usług :)

Posłuchałam się Twoich rad i wiersz poprawiłam:)