Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poplątani


Luule

Rekomendowane odpowiedzi

Sieci miasta, nici garstka – poplątane

Rozmyte światła, oczy zmęczone, niewyspane

Kroki niepewne i jakby kulą dociążane

Myśli rozbite, przeryte, niewyjustowane  

Labiryntów głowy korytarze ślepych zaułków

Zagubieni, pogubieni nie rozplątujemy sznurków

Czyżbyśmy byli księżyca marionetami

Czy to sami jesteśmy zanadto poplątani

By żyć! Potykamy się o siebie jak fajtłapa

Duże dzieci co nie zasną bez włączonego światła

Niby silni, niby twardzi i poukładani

A tacy słabi, tacy mali w starciu z problemami

W sobie gdzieś schowani, zwici jak kłębek nici

Uśmiech? Sztuczny, znikomy, pospolity…

Sama czasem nie wiem czy to życie czy atrapa

Pozawieszani nitkami do firmamentu świata?

 

Są dni, że sznurki odpadają a kukiełki ożywają

Chodzę wtedy zwinnie jak po pajęczynie pająk

Nie wszystko jeszcze stracone , odnajduję pogubione

Myśli i dni – cisza… spokój w głowie

Rozplątując supeł z wczoraj, wiem, to było słabe

Jednak tak łatwo się poddaję, gdy znów mnie to łapie

Jak na lasso, czasem nawet nie próbując się uwolnić

Nie poddawaj się, daj spokój drzewu i sznurowi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...