Luule Opublikowano 17 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2018 cóż, może to stąd że jestem spod Wagi znaku równości oczekują me ramiona właściwie za cel uznając to dążenie do równowagi to i tak jest to wędrowanie po śmiejących się punktach paraboli dwie szale w głowie wiecznie się wahają gubię swój środek ciężarki wyborom dokładając im dłużej to trwa tym częściej żałuję niewybranego i zbyt dobrze już wiem że każdy kij plus minus? ma dwa końce co dały gwiazdy - jest a z resztą - glina ma to do siebie że można ją formować dowolnie 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 17 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2018 Tyle światła ile cienia - Tyle ziemi ile wody - Tyle oddechu ile powietrza - Tyle płomienia ile ognia Waga waży Wszechświat na molekuły 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 17 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oby, befano, oby. Ja mam pewne wątpliwości, co do "równowagi wszechświata", ale na pewno jest jakiś ład - inaczej by życie nie trwało. Tylko, ze ja nie rozumiem takiej nierównowagi w równowadze. . Pozdrawiam. No i te molekuły – neutralnie elektryczne, czyli nijakie. A wg mnie świat nie jest neutralny, no wg ludzkich pojęć. Dlatego mamy subiektywizm i obiektywizm - ten ostatni taki jakiś "bezduszny", choć, przyznaję, potrzebny, lecz jest b. służbowy, ze tak się wyrażę. Powinna być sprawiedliwość, ale ludzie są tylko ludźmi, albo az ludźmi, dlatego nigdy nie będzie sprawiedliwości. Fakt istnieje fizyka molekularna, ale my za maluczcy, aby to wszystko zrozumieć - tak "od serca". Zawsze "wkradnie się" subiektywizm", który dziwi się, prostym rachunkom. Zakończenie wiersza dało mi kopa... może tak mi potrzebny teraz. Pozdrawiam J. No cóż zmiany, zmiany, zmiany... od romantyzmu i rozmemłania, do pozytywizmu - pracy i wzięcia sie za siebie. To też powinno być w równowadze. Ale... różnorodność podejść ludzkich do życia, zmienność, nawet z sekundy na sekundę - to człowieczeństwo. Nie jesteśmy głazami, które, tak uważam, czują. Wszystko ma duszę. Wiele filozofii i religii tak twierdzi. Ja.. uważam, że nawet ziemniak też może cierpi, gdy go obieramy ze skóry. Naiwne? Dla mnie nie. Ale o tym wszystkim może kiedy indziej. Pozdrawiam. befano. J. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Edytowane 18 Stycznia 2018 przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Luule, nie wiem czy znaki zodiaku mają wpływ na nasze życie. Ale niewątpliwie to b. ciekawe zagadnienie, raczej zagadka. Oj, i pory roku wg zodiaku się zmieniają - może rzeczywiście coś w tym jest. Natura - znamy ją, równocześnie nie znajac do końca, bo nie bylibyśmy w stanie znieśc takiej wiedzy, wg mnie, oczywiście. Wiersz? Najbardziej zaintrygowały mnie słowa: "wędrowanie po śmiejących się punktach paraboli ...". Pozdrawaim. J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bajaga1 Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Podobno są ludzie urodzeni pod szczesliwą gwiazdą, a Waga rozterki daje i cokolwiek by nie zrobić to wątpliwość pozostaje. Pozdrawiam Baja Jaga urodzona waga;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bajago. A ja spod raka, który często daje drapaka, aby go nie parzyli i w łyżce wody nie zatopili. Pozdrawiam. J. :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Co do ładu nie ma wątpliwości, nie wiadomo tylko, skąd on się bierze, czy mamy wiele wszechświatów i regularność naszego jest wynikiem przypadku (koncepcja Multiwszechświata) czy też istnieje jakiś Absolut za tę regularność odpowiedzialny (koncepcja Zegarmistrza). Nierównowagę w równowadze trudno jest zrozumieć, ale chyba w tym cały urok życia, moim zdaniem :) Zależy o jakich molekułach tu mowa, bo te "życiowe" (białka, nukleotydy itd.) jednak mają ładunek, z tego, co wiem, Justi :) Nie, Justyno, to nie jest naiwne. U roślin występują reakcje stresowe i obronne w odpowiedzi na uszkodzenia mechaniczne. Poniżej załączam artykuł na ten temat: Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pozdrawiam serdecznie :) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Stycznia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Różnie też w moim zmiennym poglądzie bywało, kiedyś chciałam wierzyć w przeznaczenie z gwiazd, teraz wolałabym, żebyśmy byli kowalami swojego losu, przemierzali swoją drogę. Ale coś w tym wszystkim na pewno jest. Osobiście nie czytam horoskopów na dany tydzień, ale w charakterystyce zodiaku większość pasuje - aczkolwiek każda znana mi osoba spod mojego znaku jest inna, wiadomo. Choć symbole nadane poszczególnym znakom, ich odpowiedniki w charakterach, są czasem zaskakujące. Witam wago-Bajago:) może to przypadek, żeśmy obie dziećmi, co lubią patrzeć w niebo, a może 'ten typ tak ma':D moja gwiazda raczej mało uśmiechnięta, raczej melancholijna, ale nie taka zła w sumie. Ale te rozterki, wątpliwości- raz plus raz minus. Pozdrawiam 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Stycznia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie czytałam jeszcze książki 'Sekretne życie drzew', tam są podobno niezłe ciekawostki i zaskakujące zachowania tychże. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Stycznia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zwięzłe i ładne ujęcie nt równowagi świata. ale równowagę człowieka wolę widzieć nie jako równość dobra zła, ale jako harmonię, spokój, reakcję na zdarzenia. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bajago, ja w takie rzeczy nie wierzę, choć przyznaję, ze każda nasza decyzja podyktowana jest "myślą" a to już inne spojrzenie na działanie. Mamy Duszę, patrzymy w gwiazdy od kiedy istniejemy, od kiedy mamy świadomośc, czyli od momentu, kiedy ludzie pojęli, czym jest śmierc - nie do końca, oczywiście. Słonie tez mają cmentarze, zółwie wracają na plaże, na której się urodziły, ptaki, itd. To jest równowaga. A to piosnka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja myślałam o czystej, teoretycznej fizyce molekularnej - tam nie ma miejsca na duchowe rozterki. To teoria, ale w praktyce zaczęliśmy jej "używać", ponieważ Bóg (jakkolwiek Go pojmujemy), dał nam rozm i pozwolił się rozwijać. Jedno tylko zastrzeżenie, że nie będziemy mieć innych bogów przed Nim. W to wierzę. ZASADY, LOJALNOŚĆ, WOLNOŚĆ, ODWAGA - to moje priorytety, Deonix_. Ja Ci b. dziękuję za Twoje wyjasnienia, bo wiesz, ja nawet liścia z drzewa nie zerwę, a ludzie czasami tak robią, a potem , bezmyślnie wyrzucają. Tego nie mogę pojąć. Nie lubię też zrywania kwiatów, np. na łące, potem, trzymania ich w dusznych wazonach - umierają. Nie lubię suszenia roślin, to jak mumifikacja za życia. Oj, alem się rozgadała. Mam nadz. że nie zanudziłam. Pozdrawiam. J. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Też nie czytałam, ale zagłębiałam się głównie w anglojęzyczną literaturę nt. tzw. języka roślin :) A co do wiersza, bo się uprzednio nie wypowiedziałam, to mi się szczerze spodobał :)) Pozdrawiam :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bajaga1 Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Z tym się zgadzam bez zająknięcia najpiękniejsze kwiaty rosną, odcięcie ich od korzeni dla zabawy jest okrutne. Te polne umierają nim doniesie się je do domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie, nie nudziłaś, od tego jest forum, żeby wymieniać poglądy, wg mnie przynajmniej :) Jeżeli patrzę na piękne rośliny i nachodzi mnie chęć, aby je zerwać przypominam sobie hasło -"Miłość nie polega na posiadaniu". Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Stycznia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No to się cieszę:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Anglojęzyczną? To w polskim piśmiennictwie o zielarstwie nie ma nic? No tak, cóż byśmy zrobili bez Anglików? Szczególnie w dawnej (Staro)Polsce ;) P.S. Nie ma dokładnego "języka roślin", są wyłącznie - tak jak u ludzi - botaniczne sympatie i antypatie uwarunkowane także gatunkami gleb, nie mówiąc o (nie)przyjaznym tym roślinom środowisku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie twierdzę, że nie ma, ale publikacje naukowe na ten temat są głównie po angielsku. "Język roślin" nie jest może językiem w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale faktem jest, że rośliny potrafią się między sobą porozumiewać :) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pozdrawiam :) Edytowane 18 Stycznia 2018 przez Deonix_ (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 Nie chce mi się szukać w bibliografii. No i moja (niemała) botaniczna - w domowej bibliotece literatura - została osobliwie spisana po niemiecku, francusku oraz polsku. W tym Falimirz (fascimile), Krzystof Kluk, Oskar Kolberg - etnograf, Kawałko etc. Mam kilka przekładów z języka angielskiego [lata dziewięćdziesiąte] które powielają starsze, z europejskiego kontynentu, informacje. Niemniej, jedna z ostatnich zakupiona przeze mnie książka "Sekrety roślin: Przyroda uchyla listka tajemnicy" została napisana przez Francuzkę: Anne-France Dautheville (2016) i wydana w polskim tłumaczeniu w roku 2017 przez krakowskie Wydawnictwo Literackie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysica-czarno na białym Opublikowano 18 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2018 (edytowane) klocily sie zielarki ktorej sa lepsze garnki jedna miala z emalii druga z czystej stali Lecz obie cienko gotowaly Edytowane 18 Stycznia 2018 przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się