krótka bajka o ogonie

Szukał wąż ogona a przecież baśnie

podawały, że jest on przywiązany.

Aż rzekł mu lis w ogonach obeznany :

przecież ty sam ogonem jesteś właśnie.

Prócz tego ze nie wiem skąd motyw przywiązanego ogona- reszta super. 

Pewna owca na targu w Zakopanem

handlowała oscypkiem i owczym dywanem

i nawet się nie spostrzegła, ale się uśmiała,

gdy sama siebie chłopu sprzedała. 

Myślę, że motyw przywiązanego ogona

takie ma podstawy bytu,

że kto go nie posiada

może ale nie musi przywiązać 

sobie kitę w okolicach odbytu. 

Wybaczcie, ale naszła mnie głupawka. Już więcej nie będę pisała głupot.

baśnie jak bajki Beciu

różne plotą rzeczy

A ogon przywiązany, nie oznacza, że ogon jest elementem dodanym do korpusu, czyli głównego, prawdziwego ciała? Wąż zaś korpusu jako takiego nie posiada. 

Marku,bo to wszystko to jest bajka przecie

Bajka, ale mądra (jak to bajki). Czyż nie jest tak, że to co dla jednych jest tylko dodatkiem, da innych stanowi "wszystko".