Dwa limeryki kryminalne

Zawzięty czarny typ z wioski Kotowice
zadźgał raz teścia po czym zamknął piwnicę
Kiedy już po tej ,,robocie,,
dostał wyrok-dożywocie.
podczas widzenia zabił też połowicę.


Posadzili raz skazańca pod Miami
na krześle za ,,niedobrą zupkę z grzybkami,,.
Tak za otrucie orzekł sąd
lecz wyłączyli wtedy prąd.
Więc udusił go kat własnymi rękami.

Wyrzucić, wywalić kogoś na ulice, na bruk sugeruje  że mimo wszystko żywego i ten poszedł, wyszedł na własnych nogach.

Może wystarczy napisać - dźgnął teścia i wyrzucił na ulicę, dalszy ciąg:

dostał wyrok-dożywocie.
podczas widzenia zabił też połowicę.

Wyraźnie sugeruje, że  dźgnął ze skutkiem śmiertelnym.

Zatem zmieniłabym wers:

Zawzięty czarny typ z wioski Kotowice
dźgnął  teścia i wyrzucił na ulicę.

Jak się kogoś zadźga i wyrzuci czy wywali, to on już napewno nie podskoczy, świadczy o tym czasownik " zadźgał" - tak myślę.

Późniejsze wyrażenie " zabił też" potwierdza skuteczność czynu z dwoma trupami włącznie. Miłego dnia. Detektyw

poprawiłem nieco inaczej bo musi się zgadzać ilość zgłosek

jak najbardziej

są dwa trupy

Tak czy inaczej brzmi  źle, niegramatycznie. Jeśli się wyrzuca teścia - to wyrzuca się żywego, jeśli nie żyje to wyrzuca się zwłoki, ciało, trupa... etc.

Widzę, że tak bronisz się przed skorzystaniem z mojej sugestii  że zamieniłeś na coś,  co zupełnie nie ma sensu.

Gdybyś napisał -  zadźgał raz teścia i zamknął go w piwnicy - to i sens byś zachował i ilość głosek również.

A dla zachowania rymu nazwę wioski też można zmienić.

Pozdrawiam !

Bożenko, 

spokojnie

zamieniłem co trzeba

facet zamknął piwnicę (w domyśle : z trupem teścia w środku)

i wszystko gra

limeryki to nie bajki dla dzieci

gdzie wszystko jest dosłowne

i powinny być nieco absurdalne

pozdrawiam również

pisz więcej wierszy

dawno nie czytałem twojej poezji

Genia  od  Franka  ze  wsi  Tumanek

zdradzała  męża  z  pewnym   furmanem.

Kiedy  siwek   rżał,

furman  Genię  grzał,

do  czasu,  aż  dorwał   ich   Franek.

Makabryczne, ale mnie roześmiało :-)))

P.S. Pokaż to wszystko b. szopowi praczowi od rekruckich mózgów... :-D :-D :-D

Bardzo serdecznie :-D

Pewien   pryszczaty  Franek   z  gminy  Wyszków

nie  oszczędził  Geni,  sprał   ją    po  pysku.

Przyglądał  się  siwek

jak   Franek   bił    dziwę,

o  mało  nie  ogłuchł   od   Geni    pisków.

ej Bolku

a skąd ty znasz Franka z Tumanka ?

super tylko to nie jest limeryk

przenieś do satyr

dzięki befano

b. szop pracz uważa się za Boga

niech mu głupota lekką będzie

Dziękuję.

ej Bolku

a skąd ty znasz Franka i Genię ?

znam     jeszcze    Lucynów,   koło  Tomanka,   w  gm.  Wyszków