Anonim1 Opublikowano 22 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2017 Pod szklaną piramidą gwiazdami rozświetloną, Stoi daleka od swej ojczyzny piękna Artemis, Z dalekiej ściany uśmiecha się do niej Gioconda, Intryguje przechodniów Madonna, Lecz mnie się już znudziła ta Martwa Natura, Woła mnie zdali św. Bonawentura, W komnatach gdzie dawniej królował Fleur de lys, Kwitnie teraz bujnie amarylis, Mijam wśród kolumn białych starego Rafaela, I choć minęło tyle lat on jest wciąż podobny do pewnego Wesela, Wiedzie mnie dalej Wolność ku barykadom, Gdzie pewnego Greco ujrzę spoglądającego ku gwiazdom, Na koniec oddam już tylko ukłon pannie d'Este, I zakończę moją krótką conquistę, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 Witam trudny wiersz nie moje klimaty - ale czytałem. pozd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się