Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Justyna Adamczewska

Rekomendowane odpowiedzi

Free, 

'Nie oznacza to jednak, by pisać coś w założeniu że TYLKO ma sie podobać, nie rezygnuję z tego co naprawdę chce napisać i nie oczekuję tego od innych. " Dziękuję, a co do komentarzy, oczywiście są różne - i dobrze, bo różne są wiersze. Ale nie mogą komentarze urażać. A, niestety niektórzy takie piszą. I co zauważyłam  - nie zrozum źle, że są tu osoby, które pod utworami wybranych pisarzy pieją - może te utwory i piękne są, ale ja w nich wybitności nie widzę. Ot, wierszyki. 

Pozdrawiam.  :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

JADer wiem, że 

"jednym z wyznaczników dobrej polemiki jest argumentacja ad rem, a nie ad personam.".   Niestety niektórzy komentatorzy chyba o tym nie wiedzą. Napadają bezpośrednio na mnie, np. zrzucając mi złe podejście do wiary chrześcijańskiej. A może ja jestem innego wyznania?

Ich komentarze przestają dotyczyć wiersza, tylko dotyczą mnie bezpośrednio, a na to nie pozwolę - bo mnie w nich niektórzy obrażają. 

Wiesz po tych poetach, często "wprawnych",spodziewałam się większej tolerancji i wyważania słów. 

Jestem zdziwiona ich postawą, boć tacy wrażliwi przecież na piękno a posuwają się do prostackiego języka. 

 

"Z dyskusji wynika, że Bożenka ma podobne wrażenia, ale (i tu narażę się następnej)  nie potrafi tego wyrazić  w taki sposób, aby autor czy (a zwłaszcza) autorka  nie poczuli się zdołowani czy wręcz urażeni  nadmiarem swego rodzaju mentorstwa połączonego z ostrością i dość mocno akcentowaną bezdyskusyjnością sformułowań no i czegoś, co nazwał bym nieco żartobliwie "poetyckim belferstwem". To niech, Bożenka zacznie wreszcie "potrafić". Ona dobrze wie, co robi. A ja wiem, dlaczego to robi. 

 

Pozdrawiam, miłe, że załagodziłeś trochę ten dziwaczny i niepotrzebny spór. Dziękuję. Pozdrawiam. J. 

Avataru nie zmienię, ale było miło usłyszeć, że moja twarz nie straszy. :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak mam rozumieć powyższe? Takie już "straszenie" - eh, kobieto szczera. Tylko pisz o wierszu a nie o mnie. 

Czytaczu, od Ciebie nauczyłam się tak odpowiadać. Wiersz przestał mieć znaczenie w potoku Twoich słów. Atakowałaś mnie. jesteś "Wprawną poetką", myślałam, że tak jest poprawnie, jak Ty robisz. 

Ja wcześniej nigdy nikogo tu nie atakowałam, mówiłam o wierszach, ale Ty dałaś mi szkołę. Teraz już jednak widzę, ze złą i nadal będę Justyną, która będzie obiektywnie - choć zawsze trochę subiektywizmu też jest w komentarzach, wypowiadać się nt. wierszy przeze mnie czytanych.  J. 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Widzisz Justynko, staram się czasami łagodzić nastroje zacietrzewionych polemistów namawiając ich do bardziej merytorycznych niż emocjonalnych argumentów nie dlatego, że kiedyś mój awatar został ozdobiony tytułem "wprawnego poety", bo to nic nie mówi o moim charakterze, a jedynie to, że czasami pisuję w miarę nadające się do czytania wiersze.

 

Nie jest tajemnicą, że wysoko kształcony w jakiejś dziedzinie profesor, autorytet, w  tzw "prywatnym" życiu niekiedy jawi się jako niekulturalny prostak. Tak samo bywa z uznanymi pisarzami, poetami itp., no więc i "wprawni poeci" miewają przeróżne charaktery ( to oczywiście najzupełniej ogólne stwierdzenie).

 

Pozdrawiam:)

AD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może  jednak przeczytajcie sobie spokojnie wszystkie 8 postów powyżej.  Od zamieszczających tu teksty chyba powinno się oczekiwać troszkę więcej samokrytyki i dystansu do tego co piszą. Od takich reakcji ludziom piszącym naprawdę dobre wiersze odechciewa się publikowania ich. To widać po tym co się ostatnio pojawia. Justyno  może twój wiersz naprawdę prosi się o doszlifowanie, niech do ciebie to w końcu dotrze że ktoś może mieć słuszne krytyczne uwagi do tego co napisałaś i TO NIE JEST atak na Twa osobę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od wiersza, umieszczanie pod wierszem komentarzy typu :

"Joanno, już kiedyś pisałam, prosiłam Ciebie - zanim coś zamieścisz upewnij się,  że sama  rozumiesz co napisałaś.

Próbuj dalej, czytaj więcej  ale nie tylko poetów z portali internetowych. Proponowałabym jednak klasyków, bo  kto jak kto,  ale oni dbali o piękno i czytelność  języka ojczystego i nie profanowali literatury pięknej." -

jest mówiąc delikatnie bardzo niegrzeczne, przykre i wywyższające się. 

Na taki post mogliby się odważyć wg mnie, tylko uznani poeci czy literaci z naprawdę dużym dorobkiem, włączając w  to wydane

tomiki wierszy.

Pozdr

Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A gdzie ja to napisałem?

O ile pamiętam napisałem że koncepcja jest ciekawa ale wykonanie niespójne. Początek sugeruje że wiedza istnieje niezależnie od ludzi że była zanim powstały gwiazdy. potem sugeruje że zrodziła gwiazdy bogów... nie wiem czy jest sens pisać Jeszce raz by otrzymać odpowiedź że ty tylko czepianie się autorki której się zazdrości talentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Prosić można.. to nie grzech..radzić można ... to też nie grzech..

Czytanie i zadanie sobie pytania czy można ten tekst zrozumieć czytając i nie znając wszystkiego co Autor  miał w głowie...  to jest cenna wskazówka. Pytanie czy jest sens takie wskazówki udzielać i czy jest sens się o takie wskazówki obrażać.

Ja to "barbarian" jestem i gdyby to się mnie przytrafiło i uważałbym rady za nietrafione pomyślałbym sobie " oj tam oj tam" i nie przejął się zbytnio, choć uwagi przemyślałbym. Sam bym w tej formie ich pewnie nie napisał zapewne w przeświadczeniu że ktoś i tak prośby nie wykona. Ogólnie jest w tej dyskusji wg mnie przerost dbałości o formę nad dbałością o treść.

Ja też zacytowałem zwrotkę bez podmiotu i orzeczenia kompletnie gramatycznie niezrozumiałą myślałem że Autorka troszkę się choć nad moją pisaniną zastanowi i zostałem zbyty. Ale daleko mi do obrażania się, każdy odpowiada na co chce i komu chce.

Wyluzujcie trochę proszę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Znów przerost formy nad treścią?

Pisze o wierszu, ale ewentualnej reakcji oczekuję nie od wiersza lecz od autorki. Chce napisać o wierszu, ale jeśli sobie wyobrażę że jako odpowiedź otrzymam : "Piszesz tak bo zazdrościsz że sam tak nie potrafisz" to mi się odechciewa pracy nad polemiką. Bo wbrew pozorom dobrze napisana polemika to tez utwór i tez się trzeba nad tym trochę napracować.

A na koniec: Podpowiedz mi Jacku gdzie wyczytałeś o rzekomym twym związku z autorką? (a choćby i był to co z tego?)

Edytowane przez Freemen (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Free. Przeczytałam i co? Dobrnęłam nawet do zdania "

"Spaślakowatych ksiąg, klinów, kreseczek - to było na siłę. Może nie przemyślałaś tego co chcesz napisać i wyszło jak wyszło.

Moim zdaniem jest to  zwyczajny bełkot" , to tylko jedno takie zdanie przytoczyłam a jest ich wiele, np. że oczekuję na oklaski. Wymagają (niektórzy) komentarzy ad rem a piszą ad personam - swoją drogą dobre wytłumaczenie i furorę robią te łacińskie zwroty od wczoraj. 

I to pisze koleżanka po piórze? Wiem, że o wierszu, ale po super poetce na tym Portalu, takich zwrotów się nie spodziewałam. Nie zgadzam się z Tobą Free - raz mówisz tak, innym razem inaczej. I nie nawłuj do kolejnej nagonki, pisząc:

"

Jakie słowa niezdecydowane i jakże łatwo z nich wybrnąć, gdy sytuacja będzie tego wymagała. 

 

I przypomnij sobie swoje teksty pod tłumaczeniem wiersz Emily Dickinson. Bywaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jacku, dziękuję. Może się, powtórzę, ale już nazwano mnie heretyczką, coś mówiono o inkwizycji, bo napisałam wiersz "Srebrna łyżka"

"Justyno, znowu strzelasz pięcionabojowymi seriami. W Ostatnim marszu zbudowałaś nawet jedenastozgłoskowy wers. Takie krótkie wersy stwarzają jakby były wyrzucane z wysiłkiem. Spróbuj napisać o tym co widzisz bardziej złożonymi frazami" To napisał Wprawny Poeta. 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przepraszam bardzo AnnieM - czy ja napisałam:

- Próbuj dalej, czytaj więcej  ale  tylko moje wiersze, bo  kto jak kto,  ale ja dbam o piękno i czytelność  języka ojczystego i nie profanuję  literatury pięknej. ??

W takiej sytuacji można byłoby uznać, że się wywyższam.

 

Przykre jest to AnnieM, że niektórym najwyraźniej brakuje dystansu do tego co robią,  a to nieodzowne by przyjąć krytykę. Przecież zamieszczane tutaj wiersze poddajemy ocenie po to by się uczyć i doskonalić nie tylko dla własnego dobra ale i dla utrzymania  jakiegoś poziomu tego portalu.

Za chwilkę nikt nie będzie chciał komentować wierszy z obawy przed atakami jak ten - NA MNIE - nie na Justynę.

Jak w takiej sytuacji nie wyciągnąć wniosku,  że najbardziej pożądane są  brawa, ochy i achy... ??

I jaki poziom będzie reprezentowało to forum,  jeśli z obawy przed nagonkami nikt nie będzie miał odwagi  oprotestować grafomańskich tekstów ani publikować dobrych a taki koniec wieszczę temu forum po tym co tu widzę.

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez czytacz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kula w płot Jacku. Minie nie tak łatwo obrazić. Moje uwagi możesz uważać za śmieszne - twoje prawo. nawet to zaczynasz sobie pozwalać oceniać moją osobę też mało mnie rusza.

Swoimi "obawami" dajesz świadectwo nie o mnie lecz o sobie

Więc przyłączam się do postulatu - luzik...

Edytowane przez Freemen (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Trudno ci dogodzić Justyno, słowa łagodne uznajesz za niezdecydowane, mniej łagodne za obraźliwe... taka dyskusja nie a sensu.

Podsumuję więc na koniec od siebie wg mnie:

Idea wiersza jest ciekawa

Wykonanie wymaga dopracowania

Twoje reakcje na krytykę są zdecydowanie przesadzone.

Kilka po kolei postów, ataku ad personam, mających wg mnie skłonić polemistkę do reakcji mówią o twym stosunku do krytyki więcej, niż trzeba by zaprzestać polemik.

 

I na koniec o wierszu Dickinson skoro znów temat wywołujesz:

 

To nie było poprawne tłumaczenie, a przekład jest przede wszystkim tłumaczeniem a nie utworem inspirowanym przez...

I was scarce adjusted w żadnym wypadku nie znaczy było mnie mało dopasowana, jest to zwrot trudny do oddania w języku Polskim, ale w wolnym tłumaczeniu znaczy mniej więcej "jeszcze dobrze (w grobie) miejsca nie zagrzałam" no ale jak nieboszczyk może miejsce "grzać"

Jak ktoś mówi że 2+2=5 to nie ma co owijać w bawełnę, trzeba napisać ze to nie jest 5. Włożyłem dużo pracy by każdy nie znający angielskiego mógł zrozumieć dlaczego ów przekład jest po prostu błędny. I nie zamierzam się "kopać z koniem". Gdy ktoś uważa że go było mało i był dopasowany oraz że w grobowcu są pokoje - jego sprawa.

 

Z poważaniem

 

Bogusław

 

 

 

Edytowane przez Freemen (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Free, no widzisz? Ja po prostu szanuję siebie  i innych. A to jest trudne. Nie wyznaję zasady "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" - ona sama się realizuje. Nie jestem religijna, ale uważam za b. mądre słowa:

"Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy swoim winowajcom" oraz

"Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego"    To jest porozumienie, odwaga, szacunek i odpowiedzialność. 

A Ty swoje łagodne słowa zamieniasz za chwilę w niełagodne. Nie lubię tego, bo nie wiem, kiedy mówisz prawdę. Bywaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Do zacytowanego przez Ciebie fragmentu dopisałam i wytłuściłam fragment, który ucięłaś. Bardzo proszę Justyno skoro mnie cytujesz to nie przekręcaj sensu wypowiedzi.

To mój ostatni wpis w temacie -  WIEDZA -  bo jak słusznie zauważył Boguś...

...z Tobą polemizować nie sposób.

 

Powodzenia Ci życzę - zupełnie szczerze

Bożena

Edytowane przez czytacz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...