Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. beta_b Opublikowano 10 Listopada 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 (edytowane) Brzemienna we wnioski czekam co los przyniesie żeby urodzić dobro wciąż noszę myśli korytarz dźwiga zakręty nadmiar wspomnień ciąży ale już niedługo bo nie jestem niczyja ja ewa zmian płodna Edytowane 10 Listopada 2017 przez beta_b (wyświetl historię edycji) 10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Mądra kobiecość :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Landryn Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czego i autorce serdecznie życzę:)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samm Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Człowiek się zmienia, od zarania istnienia; a jeśli owocem ma być dobro, to jestem na tak :) Pozdrawiam :) s Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysica-czarno na białym Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Idzie do zakładki dziękuję pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egzegeta Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Jeśli brzemienna we wnioski oczekuje co los przyniesie, to musi być przygotowana na wszystko - na dobro i na zło, na piękno i brzydotę, dlatego sprawdzanie nic nie wniesie ponad to, co los zdecyduje. Środkowa część jakby nieco zaprzydawkowana. Ale myśl przekazana w całości ma swój ładny, kobiecy sens. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 10 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nosić brzemię może i mężczyzna, ale nie da się ukryć, że jestem kobietą ;D Dziękuję Befano za ślad. Za S. Kredensem został mi w pamięci Dandys ale Landryn miło się klei. Z racji zmian, zmienił się wierszyk. I poruszony wątek wypadł, ale życzenia takie chętnie przyjmuję. Wcisnę Ci Sammie, jeśli jeszcze zdzierżysz, inną rymowankę o tym właśnie. Łatwiej mi ją będzie przesłać niż tłumaczyć. Prosta, krótka i treściwa. I ja pozdrawiam :D Przemyślałam, zgadzam się. Zmienione. Dzięki Egzegeto i pozdrawiam bb Edytowane 10 Listopada 2017 przez beta_b (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alicja_Wysocka Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Z pomysłem i ciekawie, Beto :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan_komułzykant Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. w peerelu mówiło się na to płodozmian, ale to był rodzaj męski i raczej dobra nie rodził. Mądry wiersz, brzemienny we wnioski, z losem jednak bym nie igrał, ale raczej trochę nim pokierował. :) bo ten często jeszcze bardziej ciąży z powodu patologii sąsiadów. Przykładowo, z tego powodu udało mi się przenosić taką niechcianą ciążę do 11 miesiąca, aż w końcu bach i urodził się pustostan, rodzice zniknęli, jest bloga cisza i spokój - chwalmy pana dzielnicowego ;))) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 10 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Z tym losem to ja do końca nie idę na żywioł ;) Poród też jest kontrolowany :D Dzięki za koło Janie Dziękuję Alicjo :) Bardzo mi miło. bb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 w przypadku dwojga wnucząt córki wylądowały na oddziale patologii ale wszystko się skończyło super i tu też tak będzie łóżko przyciśnięte do ziemi bagażem niesfornych myśli nadzieja w takim cierpieniu i pewność że dobrze się ziści :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 10 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 Wiersz można odnieść do różnych rzeczy: może to być oczekiwanie na lepsze zmiany społeczne, polityczne, obyczajowe (wobec kobiet?), a także na zmiany w prywatnym życiu. Ale może też być to tekst o rzeczywistej patologii ciąży i niecierpliwym, pełnym lęku oczekiwaniu, co będzie dalej - o pragnieniu urodzenia zdrowego, szczęśliwego dziecka. Jest to w każdym razie wiersz o nadziei. Podobasie. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 12 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2017 Nie wiem czy kogoś z Was, moi mili recenzenci, zainteresuje technika myślenia, ale przyszła do mnie w tym wierszu zabawa słowem. "Intelektualizowanie" ciąży. Patologia myślenia. Za dużo myślenia, analizowanie danych ale bez czucia na ich temat. A dopiero później wylała się "brzemienna we wnioski" i realny sen o ciąży (który pewnie nie ziści ale w sennikach prowadzi do zmian). To na skróty - tak być miało, czy wyszło - zostawiam pod ocenę. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jacku, ładne. Zapamiętam. Dziękuję. Tak Oxy, zmian głodna i płodna. Już niedługo, pod powierzchnią skóry podświadomość szumi. Ale skąd to wiem to nie wiem. ;D Ściskam wszystkich ciepło bb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bona Opublikowano 12 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2017 no właśnie, i tak to odebrałam, jako zabawę słowem. Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 12 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Znam to uczucie, miewałam też takie stany "przeczuciowe". I sprawdzało mi się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyl_prost Opublikowano 13 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 13 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wiem czy ten wniosek, jako autor, mogłabym wyczytać ze swojego własnego tekstu - ale z grubsza się z myślą zgadzam. Szczególnie o wzajemnych torturach zamiast wspólnocie, grozie i bólu relacji. Niedawno pisałam o alergii a jednocześnie tęsknocie do drugiego człowieka. "Skóra parzy, chociaż słońce świeci dla wszystkich." Pozdrawiam Bazylu, i za gest, jeśli go właściwie odczytuję. Ale tu nigdy nie wiem na pewno. bb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się