Jesien

Stoję na progu jesieni

chwytam słonca promenie.

Wiat głaszcze policzki,

deszcz cisze zagłusza.

Stoję nq progu jesieni

zbierając jesienne melodie.

krocząc jesienny;i ścieżkami

zbierajc kasztany.

Po pierwsze: należałoby dokonać edycji, czyli wyrównać margines w drugim wersie od góry;

po drugie: brak diakrytycznych znaków utrudnia czytanie;

po trzecie: moim skromnym zdaniem, ostatni wers jest zupełnie niepotrzebny, pospolitując puentę samej [w sumie bardzo poetycko sympatycznej] miniaturki. Zlikwidować też wykrzykniki, które niczego nie wnoszą do treści.

Przyjaźnie :)))  

Proponowałabym jeszcze zmianę liter na małe, przynajmniej w uzasadnionych miejscach. Tak niewielką formę, jaką jest miniatura, przytłaczają wielkie litery od każdego wersu.

Przypomina raczej małego człowieka w dużym kapeluszu.

Pozdrawiam serdecznie :)

Też racja :-)

Witamy na orgu

Za Marcinem,

dzień dobry Iśku ,

chociaż nie wiem, czy do końca, bo powinnaś wrócić do edycji.

Wiatr choć łagodny, to zwiał literkę. No, i musisz zrobić coś z tym, o czym wspominały Koleżanki.

Lepiej publikować mniej, a znaleźć możliwość zrobienia tego starannie; bo domyślam się, że wysłałaś z telefonu.

A miniaturka całkiem sympatyczna :)

Pozdrawiam jak wyżej :) i życzę powodzenia wśród Sióstr i Braci piszących.

s