Justyna Adamczewska Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 Los Szła - kamienie leciały jak grad. prosiła – kije obiły boki. milczała – palcami ją wytykano. skuliła się – o wariatka, kopmy głupią! *** Koniec mszy, obiad czeka, początek rodzinnej niedzieli. A ta leży jak szmata taka szara - Łzy na twarzy mordzie usłyszała. Justyna A. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Witaj - a to się narobiło - straszny obraz - którego nie do końca rozumiem Jeszcze kościół w tle - uświadom mnie . pozd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 27 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Takie życie. Tu kopią, tam "zmiotą", a wszystko po to, aby nie bawić się z niecnotą. Tak widzę czasami życie - tak, z kościołem w tle. Dziękuję za komentarz. J Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Justyno, znowu podjęłaś tu ciężki temat, próbując ukazać cierpienie ofiary przemocy i (jak mniemam) ośmieszyć jej oprawców, ukazać ich hipokryzję. Zobaczyłam tu paskudny obrazek ludzi, którzy, mimo że chodzą co tydzień do kościoła i we własnym przekonaniu żyją hołdując rodzinnym wartościom potrafią krzywdzić inną osobę. Podoba mi się bardzo to, że nie boisz się pisać na takie tematy, ale mam niestety wrażenie, że to nie sprawcy zostali tutaj ośmieszeni. Trudno jest pisać takie teksty, zwłaszcza jeżeli chce się jak najwierniej oddać autentyzm sytuacji i nie zgasić przy tym u czytelnika emocji. W powyższym tekście nagromadziłaś wg mnie zbyt wiele czasowników, w dodatku w podobnej formie, przez co Twój wiersz dużo traci, mimo dynamizmu akcji emocje nie są oddawane (moim zdaniem oczywiście) należycie. Swego czasu napisałam wiersz pt. Toksyczny sen, również traktujący o przemocy, choć innej. Obecnie uważam go za nieudany, gdyż niezamierzenie ośmieszona została w nim peelka - ofiara przemocy. Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że nie sprawiłam Ci przykrości tym komentarzem :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie sprawiłaś przykrości, Deonix_. Tak ofiary przemocy są często ośmieszane i postrzegane jako same sobie jej winne. Dlatego wiersz jest, taki a nie inny. Często słyszymy - jezeli sobie na to pozwala, to ma. Ale nie zadajemy sobie ptyania, dlaczego pozwala? Lepiej, wyśmiać, poniżyć i żyć dalej - udając, że nic się nie dzieje. Gdy dochodzi do tragedii, to wtedy afera, ale tez krótkotrwała. Jak to napisała W. Szymborska w jednym ze Swoich wierszy: "Po każdej wojnie, ktoś musi posprzątać, kamery wyjechały już inna wojnę". Pozdrawiam. Deonix_. P. S. Niestety, ja nie pisuję o ptaszkach i motylkach, choć lubię i cenię takie wiersze. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Edytowane 28 Października 2017 przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oczywiście, masz stuprocentową rację. Niestety, ja nie pisuję o ptaszkach i motylkach, choć lubię i cenię takie wiersze. -To wiele nas łączy :) Ja także uważam, że pisać należy o wszystkim, a może zwłaszcza o tym, co jest wstrętne i bolesne. Przy czym, podobnie jak Ty, niczego nie ujmuję autorom wierszy o "ptaszkach i motylkach". Ale nie mogę czasem zrozumieć ludzkiej obłudy, wiem, że utwory o trudnych sprawach nie trafiają we wszystkie gusta, nierzadko są niełatwe w odbiorze, ale twierdzenie, że powinno się pisać tylko o rzeczach pięknych, bo wszystko inne "nie jest poezją" jest dla mnie niezrozumiałe. Przepraszam za tę pisaninę, musiałam to z siebie wyrzucić :) Raz jeszcze serdecznie :) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Deonix_. Wiesz zapewne, ze jeśli się o czymś nie mówi, to nie znaczy, że tego nie było lub nie jest. Zwykle ludzie uciekają od brzydoty, przemocy i zła, a one są na wyciągnięcie ręki. I zawsze będą. Ja o tym staram się pisać, czasami WYKRZYCZEĆ, choć niewielu słucha. Nie mam żalu - ot życie. Zjadamy zwierzęta, nosimy futra, ale nie chcemy wiedzieć, w jakich warunkach te nieszczęsne istoty wegetują i są mordowane. Pozdrawiam, bo łezka w oku. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Deonix_ pozdrawiam serdecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się