Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Śmietnisko


Rekomendowane odpowiedzi

klucz jej dali czas spływał do wiadra ból

brudny grzechem oczyszczony pomyjami

wijący się na szmacie spod latarni rana

paroksyzm jej dali na czas nieokreślony

 

odejdź inteligencjo cierpienia zalana krwią

nędzo tnąca skórę mrozem zera bezwzględnego

idź śmietniskami pełzaj do oczyszczenia

ratuj się kundlu nie daruj błogości złu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj  Justyno - faktycznie przekombinowany - ale nie zniechęcaj się - 

każdy kiedyś zaczynał - czekamy na kolejne.

Nie poddawaj się - walcz piórem skoro sprawia ci to przyjemność.

                                                                                                                              pozd.

                                                                

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, wyjątkowo się nie przyczepię :)

Jest głęboko, wielowymiarowo, brudno i upodlająco,

ale to jak najbardziej moje klimaty ;)

Może tylko wersy bym inaczej ułożyła, skróciła dłuższe słowa,

by brzmiały dotkliwiej, bardziej torturowały czytelnika ;)

Ale to nie znaczy, że taka forma jest zła, widzę, że założenie

było takie, by się czytelnik przy tym pomęczył i to się jak najbardziej udało ;)

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W tym wierszu znalazłam , według mnie, oczywiście, takie dwa zdania-perełki:

- "paroksyzm jej dali na czas nieokreślony"

- "nędzo tnąca skórę mrozem zera bezwzględnego" - to jest o tyle "fajne", że można je odczytać zarówno dosłownie, jak i w przenośni :)

Dla tych dwóch zdań warto było przeczytać. Jeśli chodzi o resztę - myślę, że nadmiar tych "złych epitetów" czyni wiersz nieco sztucznym, nieprzekonującym. Ale mimo to myślę, że ma w sobie to coś, tylko trzeba je wydobyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A może po prostu napisać go od nowa? Mając te dwa , lub też jedno zdanie w zanadrzu. Albo cokolwiek, co mogłoby posłużyć za iskrę. Ja co prawda nigdy tak nie robiłam, nie jestem w stanie napisać żadnego wiersza "od nowa" , ale wiem, że są ludzie, którzy tak robią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak mówił Rocky "nie ważne jak mocno uderzasz ważne ile możesz znieść ciosów i wciąż iść do przodu". Tak potrafią jedynie odważni ...masz talent wiekszy niż ja więc powinno być banalnie prosto. Tylko trochę wiecej odwagi i samozaparcia z cyklu "Nu zajc ..." :) 

pozdrawiaM 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Marcinie. No coś się we mnie zacięło i nie mogę niczego zapodać, pisanie idzie "jak z kamienia". Jaki talent, Marcinie? Ty piszesz fajne wiersze, takie ludzkie, lubię je i ich prostotę w dobrym tego słowa znaczeniu. Dobranoc. 

 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...