Adam_Szadkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 padam rzucony slajdemnogi owijamkońcem wierszakocemjestem słowemdrgającym literąna brzuchu wygiętymwpadającym w pępek po brzegi uszu głos chwytającymostatnim wersempieszczę każdy cieńwnętrza ud pielęgnując gładkośćprzenośnią pocałunku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszka puczynska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 czytam, czytam, czytam, tak w nieskończoność chyba, jeśli pozwolisz, padam rzucona wierszem, nie pierwszy raz i nie ostatni;jest w nim coś, czego ominąć się nie da, więc tylko poczytam jeszcze:)pozdrawiam, aga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dotyk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 brakuje słów...nie umiem znaleźć właściwych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jolanta Sztejka Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 niezłe ale mnie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Paradysz Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zdejmuję do ul-a ten intymnie surrealistyczny rysunek.Aneta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seweryna żuryńska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Adamie!może herezje wypiszę, ale czytam ten wiersz i widzę jak skradasz się powolirzucasz lamparcim skokiem i przeżuwasz soczyście swą ofiaręczemu ja coś takiego zobaczyłam ... nie wiemale to przeżuwanie to najsmaczniejszy kąsek tego wierszaa kiedy jesteś najprawdziwszy - tego jeszcze nie wiemczekam na erotyk, w którym zadrga każdy nerwukłony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magda Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Jestem pazerna na życie. Jak byłam mała, chciałam być nieśmiertelna, miałam w sobie takie niebezpieczne, ale niezwykle gorące pragnienie, aż parzyło niedorozwinięte jeszcze serce. Nie dla sławy, ani żadnych takich pieniedzy i innych, nawet nie dla mądrości, bo byłam za mikra by rozumieć jej wartość. Dla przeżyć. Dla szansy doznania każdego uczucia mieszczacego się w ludzkiej naturze, zachłannością przeskakiwałam wysoko nad granicą grzechu nieopamiętania. "Każdego" uczucia, znaczy nie tylko dobrego - do tego stopnia byłam głodna. Z wiekiem mi przeszło trochę, powściagliwość to jedno ze znamion zdobywanych po drodze. Ale czasami, kiedy staję się nieostrozna, głód powraca.Adamie, dałeś mi prezent niezwykły, cząstkę tej strony poznania, którą oglądać można tylko zza drugiej strony lustra, kiedy nie nam przypada w udziale. Pewnie zanim odejdę, kochana będę przez bardzo różnych ludzi, oglądana przez rozmaite pryzmaty dusz i wieloma odcieniami wrażliwości muśnięta. Jednak teraz mogę powiedzieć, że, choć ledwo, to aż przeczuwam, co to znaczy być kochaną przez poetę. Dzięki ci za możliwość umoczenia opuszków w cudzej tęsknocie, rozlanej zdradliwą taflą po drugiej stronie lustra. Dzięki za nakarmienie głodnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Szadkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 CYTAT (magda @ Aug 25 2003, 01:29 AM) Dzięki za nakarmienie głodnej. A no taka akcja pajacyk, czy coś takiego....Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysia Skrzypczynska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 CYTAT (Adam Szadkowski @ Aug 24 2003, 12:22 AM) padam rzucony slajdemnogi owijamkońcem wierszakocemjestem słowemdrgającym literąna brzuchu wygiętymwpadającym w pępek po brzegi uszu głos chwytającymostatnim wersempieszczę każdy cieńwnętrza ud pielęgnując gładkośćprzenośnią pocałunku wybacz, nie wzięło mnie, "padam rzucony slajdem" - całkiem nie rozumiem, ale to pewnie taka nadprzenośnia ( ), to Twoje wygięcie powoduje mój śmiech ( )," ostatnim wersem pieszczę każdy cień wnętrza ud", to Ty wiersze recytujesz w trakcie? ( )I to "przenośnią pocałunku " cóż to takiego ? Ciekawi mnie, jak niby to facet może się tak roztkliwiać nad każdą parą ud ? Podążasz jeszcze ? Nie martw się, nie widziałam jeszcze wiersza miłosnego pisanego przez prawdziwego (co podkreślam) faceta, który by mnie nie śmieszył. Facet ma być facetem. Dla mnie ( bo to ja jestem kobietą). magda: czy nie wyczuwasz, ze ten p o e t a ma Cię za nic ? On tak do każdej pary nóg.Pozdrawiam kolegę ( ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magda Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 CYTAT (Krzysia Skrzypczynska @ Aug 25 2003, 09:34 PM) magda: czy nie wyczuwasz, ze ten p o e t a ma Cię za nic ? On tak do każdej pary nóg.Pozdrawiam kolegę ( ) Nie, Krzysiu, nie wyczuwam. A to z tej prostej przyczyny, ze według mego czucia, poeta pisze poezję nie do zbiorczej muzy, a do tej, do której coś czuje. Czuję, że poezja na czuciu sie opiera. Moze jednak nie wyczuwam czucia. Krzysiu, nie wyczuwasz w swoim komentarzu odrobiny wyczuwalnego niesmaku?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 CYTAT (magda @ Aug 25 2003, 10:27 PM) Krzysiu, nie wyczuwasz w swoim komentarzu odrobiny wyczuwalnego niesmaku?Pozdrawiam A ja coś jeszcze wyczuwam, ale nie powiem co, żeby się nie narazić. I gdzie to jest powiedziane, że normalny facet nie może napisać wiersza miłosnego i nie śmieszyć? Wszyscy mają być "dresami" i potrafić tylko w ryj walić, gdy trzeba? Podkreślałem już nieraz, że styl Adama nie zawsze do mnie przemawia, ale nie można nikomu odmawiać prawa do pisania o czym chce. Pewnie sobie wyobraża Pani Krzysztofa, że jak facet napisze o czymś, co jest dla niego ważne, a nie dotyczy motoryzacji, to pewnie jest typem płaczka, który całymi dniami siedzi w kącie i wspomina coś tam. Konkretnie ten wiersz nie za bardzo mi się podoba, ale takiego komentarza pewnie bym się wstydził.Odniosę się do jeszcze jednej kwestii, ponieważ zapomniałem o tym swego czasu. Niech sobie Pani Krzysztofa zapamięta, że nikogo nie próbuję naśladować i nie szukam poklasku i akceptacji u nikogo. Nawet u tych, którzy mnie krytykują od czasu do czasu. Ich prawo i ich ocena. Pozdr.P.S. Pisz, Adamie, jak tylko chcesz i o czym chcesz. Przynajmniej mam się do kogo doczepić, gdy nadchodzi zły dzień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valium Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Nic nie wzbudza we mnie takiej chęci do wymiotów jak określenie " prawdziwy mężczyzna ". Boże, jakie straszne ! Najgorsza rzecz jaka moża spotkać mężczyznę to zostać prawdziwym mężczyzną. ( to wszystko a propos komentarza Pani Krzysztofy ).Odnośnie wiersza : ostatnia strofa jest dla mnie kapitalnie subtelna. naprawdę, zwłaszcza ostatnie 2 wersy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joaxii Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Miłość = twórczość = poezja = zmysłowość. Nie widzę powodu do oburzenia, Krzysiu. To że ktoś pisze o miłosci używajac takich słów, jak "uda", nie znaczy że nie szanuje kobiety. To musi być wspaniałe uczucie, gdy miłość staje się tworzeniem poezji. I chyba jest to dowód naprawdę wielkiej miłosci, której można tylko pozazdrościć.Pozdrawiam, j. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysia Skrzypczynska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Najgorsza rzecz jaka moża spotkać mężczyznę to zostać prawdziwym mężczyzną. ( to wszystko a propos komentarza Pani Krzysztofy ). Nigdy nie byłam Krzysztofą, kochaniutka Valium i kochaniutki Mirosławie Serocki. To po pierwsze. Po drugie : lubię, jak mężczyzna nosi spodnie. Jak ktoś zrozumie, to zrozumie, jak nic , to jego broszka. Nie uważam, aby dresiarz czy, jak ja mówię, kark, był wzorem mężczyzny. Śmieję się z takich nadmuchanych. Niech jednak będzie po prostu normalny, czuły, opiekuńczy i nie przesadnie rozentuzjazmowany zaliczaniem. Wtedy - nie lubię. Wtedy sam nie wierzy, że jest mężczyzną. A pisać , koledzy, niech pisze, tylko ... no może nie dopowiem. Moze zakończmy temat. ( nie chodzi o motoryzację, czy pilkę nożną - tu antycypuję Kolegów kolejne zaczepki ) Pozdrawiam całe grono, włącznie z Autorem tego zamieszania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 I niech już tak zostanie. Podajmy sobie łapki i skupmy się nad kolejnymi wierszami Pozdr.P.S. Od czasu do czasu taka wymiana zdań jest potrzebna. Oczyszcza atmosferę jak nic pod słońcem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Szadkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 CYTAT (Krzysia Skrzypczynska @ Aug 26 2003, 10:34 PM) Pozdrawiam całe grono, włącznie z Autorem tego zamieszania. SPROSTOWANIE: ja jestem autorem wiersza, a Pani jest autorką zamieszania.Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valium Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 to ja jeszcze tylko tak na swoje zakończenie dodam, że przepięknie mężczyznom w sukienkach, zwłaszcza takich wiosennych, na przykład w kwiaty, zresztą wzór nieważny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 CYTAT (Valium @ Aug 26 2003, 10:43 PM) to ja jeszcze tylko tak na swoje zakończenie dodam, że przepięknie mężczyznom w sukienkach, zwłaszcza takich wiosennych, na przykład w kwiaty, zresztą wzór nieważny No... kilt też jest całkiem twarzowy Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joaxii Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 CYTAT (oyey @ Aug 26 2003, 09:51 PM) MIŁOŚĆ=POEZJA ? mądrości sowy i maxala ale joaxii ? ratunku Drogi Oyeyu,cieszę się, że wyżej mnie cenisz niż sowę i maxala, ale nie mylmy pojęć. Mówiłam to w odniesieniu do wiersza. A poza tym nie wydaje Ci się, że miłość ma jednak wiele cech wspólnych z poezją? Choćby to, że jedna i druga mają coś wspólnego z emocjami. A wzór, jak każdy wzór, był znacznym uproszczeniem... A w ogóle to jesteś niepoprawnie nieromantyczny Pozdrawiam, j. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kai_Fist Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 hmmm.to ja coś może o wierszu napiszę...podoba mi się taki wg. mnie 'zachodzący' klimat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się