Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

- do Dniestru...


bronmus45

Rekomendowane odpowiedzi

1.jpg

(dla pamięci o Jarosławie `Zbawcy`)

 

#

(wspomnienia bohatera wiersza)

Dniestrze, rodowa rzeko moja! gdzie są twoje wody,

które karmiły od wieków mych dziadów tysiące,

a pośród równin trawiastych ukwieconej łące

biegała babcia, szukając w twym nurcie ochłody?

.

(wspomnienia o rodzie bohatera wiersza)

Jedna z babć, z rodu znanego korzenia;

zrodzona we wsi Gronowce, tuż obok Odessy.

Rodzina Świątkowskiego, co na dawnych kresach

urodzony. W tej samej wsi i również z tego pokolenia...

.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, sądu wojskowego prezes,

nadzorujący tuż po wojnie ,

przejawiał w swojej pracy wielką moc zapału,

by oficerów zamęczyć. I to nie jest frazes.

.

W nim to zapewne Rajmund, ojciec dla bliźniaków

miał swego opiekuna, wprost anioła stróża.

Dla którego kolegów musiał się `oddłużać`;

- wyjść z opresji UB-eckich kosztem swych rodaków -

.

Tak to - jak dziad z pradziada - z krwi żydowsko / ruskiej

zrodzeni też zostali nasi dwaj bliźniacy.

Dla których to wygody podano na tacy

nawet ich pochodzenie. Dziś są z krwi aryjskiej...

.

(konkluzja)

Dniestrze, co tak daleko dziś od nas przepływasz,

wyczyść swoje koryto od tych niecnych wspomnień.

By przyszłe pokolenia, śmiało i przytomnie

mogły zapomnieć Zbawcę - ty płynąc, się zmywasz...

.

źródło:  

.

P.S - tekst nie ma nic wspólnego z satyrą, umieściłem go więc na tej stronie

Edytowane przez Bronisław_Muszyński
poprawki w tekście (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie wiem, co tam bajdurzysz o Gierku. Że, co? Że 1 maja? Święto to wprowadziła II Międzynarodówka w 1889 roku. Dla upamiętnienia krwawych strajków robotników w USA, w Chicago, a nie w Moskwie. Chodziło min. o wprowadzenie 8 godzinnego dnia pracy (bo wcześniej trzeba było harować niemalże do upadłego, chyba, że chciałbyś zapier…ć 20 godzin na dobę w kopalni czy hucie) Przypomnę, że w kongresie II Międzynarodówki brali udział min delegaci z PPS z Mościckim, czy Piłsudskim w składzie. To tak a propos.   A to, że to święto przejęli później towarzysze z PZPR to już jest inna sprawa.
    • Piękny wiersz, jakkolwiek przeciwniczką wszelkiego kopcenia jestem :) Klimatycznie, gorąco, obrazowo napisane.  Nawet W. Cejrowski, też wielki przeciwnik palenia przyznał, że to zwijanie cygar na udach to jest sztuka, trucicielska, ale jednak sztuka :)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to traktuję trochę dwuznacznie, bowiem liście tytoniu trują także przez skórę,  z czego nie każdy zdaje sobie sprawę. U nas ludzie pracujący z tytoniem mają rękawice, maski i kombinezony, i to bynajmniej nie jest cosplay ;)   Miło było poczytać nastrojowy erotyk :)   Deo
    • @Krzysica-czarno na białym   Wielkie dzięki po dwakroć :)))
    • oto wiosna radosna eksploduje zielenią Edward Gierek hołduje cyborgom  i półnagim syrenom miliard gwiazd Drogi Mlecznej  czule wychwala PZPR a planety się śmieją  się śmieją  się śmieją Wanad. Aktyn. Bizmut. kwadryki łopoczą czerwienią jak sztandary na pochodzie 1 majowym w kinie Syrena film Jak zostać królem? nęci widzów korpuskularne promieniowanie łączy mostem pokoju Marsa ze Słońcem czy to sen czy jawa? czy to opowieść z radosnym końcem ? radujmy się bracia i siostry !!! in vino veritas!
    • Nad Dublinem słońce wstało W piękny ranek kwietniowy  Gdy zaczęła się walka o naród nowy Za swą Irlandię wielu życie oddało   Zagrzmiały ciężkie działa Pisarze, artyści, robotnicy W miasto wyszli irlandzcy ochotnicy  Dla nich wieczna pamięć i chwała   Szli szybko bo uciekał czas I tak go dużo nie mieli Każda chwilę życia oddać chcieli Za ten piękny irlandzki kras   Sprawa z góry była przegrana Śmierć prosto w oczy im zaglądała Ze spojrzeń jasno wyczytała "Nie chcemy Anglika za Pana!"   A tym co życie stracili  W te burzliwe dni kwietniowe I opadli w spokoju w listowie Wszyscy zazdrościli      Bo jakże miło pod własnym niebem  Na własnej ziemi i za kraj swój  Żyć, umierać i ruszać w bój                            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...