Ewa Kos nie żyje

Właśnie dotarła do mnie przesmutna wiadomość. Uzytkowniczka i energetyczny duch tego forum, Ewa Kos, a tak naprawdę Cecylia Serocka, niestety odeszła. Była pierwszą osobą, która podawała rękę raczkującym osiołkom, usmiechałą się na przekór przeciwnościom, kochała zwierzęta, sztukę i ludzi. Była cholernie dzielną osobą, proszę więc uzytkowników tego forum o jedną dobrą myśl w jej kierunku, niech te mysli zbudują jej miejsce, gdziekolwiek jest...

:(

..przykra sprawa..ale gdziekolwiek jest Pani Ewa..ufajmy,że jest tam o wiele piękniej.W swojej karierze "tutaj"..poświęciła mi chyba.. dwa komentarze..nie będę ich szukał..bo jestem pewny,że obiektywne.Dziękuję.

Wyrazy współczucia dla bliskich.

Wiem, że okażę się świnią (by nie orzec dosadniej), ale ludzie umierają i się rodzą, jest dobrze jak nie odchodzą, więc nie płacz na pożegnanie, bo spotkamy się tam, gdzie inni nie doszli jeszcze.

Z opóźnieniem przeczytałam wiadomość, ale jest mi bardzo przykro z powodu odejścia Ewy. Przykro, że już Jej tu nie będzie. Bardzo lubiłam Jej pisanie choć ostatnio było go coraz mniej i coraz smutniejsze jakby wołanie... :(

Szkoda - będzie jej brakować - była tu kimś kogo będziemy żałować.

taaak...piękna postać orga...żal!