Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Skazana na sukces


Sztacheta

Rekomendowane odpowiedzi

Choć nigdy nie byłam dobra w byciu więźniem,
odważę się być dzielną i nie krzyczeć.
Prowadzona pod eskortą, nie mogę nie dotrzeć
do swojego przenaczenia.
Kasza manna mojej mamy - taka z sokiem,
wiesz, na słodko - będzie mi jej brakowało,
chociaż nie jest mi przykro, że nigdy więcej.
Najważniejsza jest postawa,
niech nie widzą mojego strachu, niech nie płaczą,
że stracona.
Sukces nie boli tak bardzo, wytrzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasacji nie mogę przeprowadzić, mimimalizacji bardziej już nie, nie teraz, wersyfikacja - pomyślę
O matko święta! to z treścią aż tak źle? :):)


Sztacheta

Wciąż zbyt wiele tych małych wyrazików, jak je tam fachowcy polonisto-gramatycy zwą:-)

O matko święta! :-)))) Jeszcze poczekajmy z treścią:-)

Rozczłonkuj ten zbity blok na coś...czy nie? Nie wiem...

Niezmiennie z poczuciem humoru pozdrowienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario, jak najbardziej rozumiem polonistyczne rozterki, ale skazańcy są skupieni tylko na 'ja', tak samo sukces jest skupiony tylko na sobie. Niestety cierpienia polonistów w tym wierszu przegrywają z brutalnością wyroku. Pewnie to działa na niekorzyść wiersza, ale w obliczu ostatnich chwil życia, to już naprawdę nie ma znaczenia...
Nie mogę podzielić go na zwrotki, czy coś :) bo to dawałoby przestrzeń i czas, a takiego luksusu skazańcy nie mają.
Odwzajemniam pozdrowienia!

Sztacheta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...