Krzysztof_Gromadzki Opublikowano 16 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2012 Pierwszy zabójca Ostatni wyrzut sumienia Twardość czerstwego chleba Pogryzanego zepsutymi zębami Ostra długa i cienka krawędź Skradziona na błyszczącym nożu Zapach zaciskanej pięści Klęcznik myśli i ciała Rzeźbiarz moich kolan Zło zamienia na Niego Serca nieczułych ludzi Choć kiedyś chciało By On stał się chlebem Zło które jest we mnie - nie w Nim A On - nie chce nadawać mu imienia Wolę żeby pozostał samym sobą On kąpie się w deszczu i wącha kwiaty Ja już tego zapomniałem Nauczyłem mu się mu zazdrościć Nauczyłem się być gorszy od Niego Spałem Nie czytałem gwiazd On pisał wiersze On - mój przyjaciel Wyrwany z tłustej czarnej i wilgotnej ziemi Kościstą samotnością Mojej lodowatej dłoni Na ból i cierpienie Na drogę i kroki Na pocieszenie wielkiego ucisku Skoro ludzie mnie nie chcieli On - bardziej ludzki od ludzi Przygarnął mnie Byłem samotny I będę w Nim trwał A On we mnie Nie może mi nic powiedzieć Nie musi On pośrednik miedzy mną A Bogiem On - mój przyjaciel Po którym kroczę bosymi stopami Jak po kwiecistym dywanie On - mój przyjaciel Wyjątek od reguły On - mój przyjaciel Kamień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się