Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natura (do) chrzanu


Oxyvia

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki za pochwalenie wiersza. :-)))
Pewnie, że i chrzan się przyda do sałatki. Cebula też. :-)
A właśnie chodzi mi po głowie jakiś wierszyk o cebuli. Ale nie chcę tu urządzać wyciskalni łez! ;-)))
Pozdrawiam ciepło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i panie zmieniam zdanie o chrzanie!
Odtąd zapamiętam: chrzan dodaje świętom święta,
a pasuje jak nikt inny, do nabiału i jarzyny.
Rano ze śmietaną, w dzień zaś z buraczkami,
jak pochrzani towarzysko, ze smakiem zjadany!

Oxy, lubię Twoje wiersze i już!!Serdeczności
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, fajnie, że sie podoba! No to super! :-)
Tak, wszelkie wiersze z bohaterami roślinnymi przypominają nam w tej chwili Brzechwę, chociaż takie bajki dużo wcześniej pisywał Krasicki. A moja tym się różni od wcześniejszych, że jest nieregularna i nikogo nie czyni winnym.
Dzięki za podobaśkę i ściskam! :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xywko, ciesze się, że wreszcie udało mi sie odrobić zieleniakowe zaległości. Tak się zastanawiam z trroską nad Twoimi lekturami, bo ostatnio co wiersz to horror. Jak nie chrabąszcz wręcz plejstoceńskich rozmiarów, to okrutne warzywo. :)
Myślę, że gdyby Krasickiemu wymsknęła się spod pióra taka bajeczka to nie miałby sie czego powstydzić. :) Pozdrawiam ciepło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przemiły [color=grey]Szaro[/color][color=brown]bury[/color], bardzo Ci dziekuję za taką pochwałę, ale oczywiście przesadzasz i dobrze wiesz o tym - Krasicki to jak dotąd niezrównany bajkopisarz! Zresztą to on wprowadził ten gatunek na grunt polski, więc już sam ten fakt stawia go w czołówce naszych poetów. A ja? No cóż - takie tam popłuczyny...
Ale miło mi jest ogromnie i już myślę nad następnym horrorem. ;-)))
Ciepluśności. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)"Krótko mówiąc, gdy blisko ktoś smaczny i dobry,
nawet serce chrzanowe się staje łagodnym.
".. to jest sypmatyczne.!
Oxyvio, pamiętam jak przystawałam dłużej pod innymi Twoimi wierszami, czytałam nie raz, nie dwa, żeby
nacieszyć się tematem spod Twojej ręki. Nie jestem ekspertem od rymów, może dlatego nie czuję tych wyżej.
Gubię się w takim układzie, niektóre określenia nie pasują mi, niektóre wycięłabym, ale to tylko mój marny głosik,
Autorką Ty jesteś. Serdecznie pozdrawiam... :) mając nadzieję, że odwzajemnisz uśmiech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nato, rozumiem, oczywiście. Nie każdy mój wiersz musi Cię zachwycać, a nawet żaden nie ma takiego przymusu. ;-)))
Wydaje mi się, że w takim razie wolisz wiersze regularne. Ja właściwie też. Ale większość ekspertów zarzuca mi, że to staromodne i oklepane. No bo tak jest w rzeczy samej. :-)
Dzięki za przystanięcie, poczytanie i wpis.
Serdeczności. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Cieszę się, że mnie rozumiesz. O przymusie nie pomyślałam nawet przez sekundę, po prostu chciałam być szczera,
bo co z tego, że przyklasnę tu, czy gdzie indziej, skoro będzie mnie dławić w środku, że postapiłam wbrew samej sobie.
Czy wolę regularne.? być może, wiersz musi mieć to coś i niekiedy sama się sobie dziwię, że nad jakimś wiszę dłuuższy czas,
bo po pierwszym czytaniu wpadł mi ucho. Chyba tyle Oxyvio... życzę spokojnej nocy... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...