Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O wrześniowym poranku


M_Patriota

Rekomendowane odpowiedzi

https://photos.google.com/photo/AF1QipNcYS9Ify5QSfhsphpOjYNOTXlcQFlPUPrLBNfe

Kiedy zza bloku wyjdzie słońce -
Wtedy w złocie jesień się mieni.
Drzewa są takie piękne niczym płonące,
Jak nigdy, a tylko tej jesieni.

Czyżby umierać już będę,
Że mi w tym "wierszowym trójkącie" taki raj się mieni?
Nad nim niebo do którego kiedyś wejdę,
Jakoś światłością tak się promieni.

Drzewa w barwie września
Są tak piękne, że wiatr nawet je nie kołysze
Zapatrzony i wsłuchany, jak cicha piosnka.
Nawet ja jako poeta to słyszę.

W takim wierszowym tonie
Żaden problem zacząć dzień z barłogu niespełnień.
Żono! Podejdź do mnie, podajmy sobie dłonie -
I już jest dzień fizycznie wszystkich wypełnień.

Jak mało do szczęścia trzeba poecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bardzo nieporadny język, błędy, jak ze szkolnego zeszytu ucznia podstawówki.
Za to zakończenie - wyśmienite. W jednym momencie opryskany ekran i opadnięta do kolan szczęka. Zastanawiam się tylko, czy to prowokacja jakaś, czy kwintesencja tfurczej nieświadomości.
W przypadku wierszy Pani Hani K. czuło się przynajmniej tę prowokacyjną nutkę kogoś, kto nadzwyczajnej w świecie robi sobie przysłowiowe jaja.
Dobrze doradzał Jan Wodnik (pod którymś tam wierszem szanownego Autora) w swoim komentarzu, aby przed umieszczeniem tekstu sprawdzić go pod względem ortograficznym i gramatycznym. Od tego przynajmniej warto zacząć.

Od tego przynajmniej warto zacząć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...