Istnieć

tańcząc na krawędzi rozkosznie bawić sie życiem,
muskać palcami promyki słońca,
czuć zapach życia,
zasypiać spokojnie wtulona w ciepło,
pozwolić wiatrowi igrać z włosami,
dać upust fantazji,
pomyśleć czasem o elfach,
być jak mangowe postaci wrażliwą,
czuć smak wody słonej,
widzieć więcej niż nni,
dostrzegać piękno,
grać swoją muzyke na przypadkowych liściach,
umieć kochać na prawdę, za prawdę,
cieszyć sie z głupiego ziarenka piasku,
po prostu czuć, że się jest.

wtórne...

Tera

wkleić wiersz na literacki portal unikając czterech błędów...

o wszystkim i o niczym - kilka myśli ciekawych jednak ogólnie nuda (i ten wzniosły, drażniący ton)

może innym razem

kowalski

" umieć kochać na prawdę, za prawdę " ten wers mnie urzekł, a reszta hmmm troszke jakby wtórna, błaha.

dziekuje za komentarze;
mileno- mi tez sie najbardziej podoba ten wers i pierwszy.
a co do tego ze to wtorne to moze i tak ,ale zamiescilam ten wiersz bo jest optymistyczny a ze jestem teraz szczesliwa wiec postanowilam to zrobic
pozdrawiam