Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranek jest mądrzejszy od wieczora


Rekomendowane odpowiedzi

Morphinum hydrochloricum
C2H2OH
Herbata cytrynowa
Żółty ser
Woda mineralna

Ból minął – nieprawda!!!
Tylko uciekł w mętne zakamarki duszy
Pomiędzy receptory nasiąknięte wstydem
Tam odnalazł Ciebie
Wybuchnął
Znowu
Jak wtedy gdy spacerowaliśmy w słońcu okryci kłamstwem
A letnie kolory wywoływały nas z demencji
Błonia zakrzykiwały otwartym niebem
Martwe pomniki zaciskały szpony wokół naszych gardeł
I ten zapach
Powodujący podskórne wibracje
Czy to był Bóg???
Eunuchoidalny pisk dzwonów odgrażał się
Religijnym kuplerom i hochsztaplerom
Wątpiłem
Idiota! Teraz pamiętam co czułem
Pochłaniając Poego Mallarmégo Rimbaduda pragnąłem
Być alchemikiem słowa
Jak zawsze po iniekcji
Tropić rozproszone myśli i łączyć je
W duety tercety kwartety kwintety sekstety
Aż makowy wirtuoz ulegnie
Coffeinum w pigułce
A w swoich oczach dojrzę oczy Twoje
Nie tylko wzrok fantasty i miraż świata wiszący nade mną

Iluzoryczny oddech szpilkujący narząd Cortiego
Herbata czarna (gorzka) 3 razy
Wczorajszy chleb
Ból żołądka
Nareszcie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...