Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Księżniczka


Anna Dorota

Rekomendowane odpowiedzi


nieśmiało wyjrzałam przez okienko
irydowa czeluść krzyczała o smutku
tęskniłam za światłem i łąką pachnąca

zamknięta w zamku z szarej cegły
otulona stęchłym powietrzem i ćmami
wołałam o pomoc - ale nikt nie słyszał

rycerze nosili przyłbice tyłem na przód
królowa została oszukana przez służących
miałam poślubić nudnego księcia

szlochałam cicho ściskając ampułkę z trucizną

nie wiedziałam czy skończyć ze sobą tak -
czy otwierając okno na zatłoczony dziedziniec

Zwinęłam się w kłębuszek i położylam na podłodze


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię kiedy jest kilkanaście wyświetleń,a żadnego komentarza,dlatego coś napiszę ;)

bez zakończenia,wiersz urywa się w nieodpowiednim miejscu.
Trochę banalnie... każdy z nas zna księżniczki i wie jak to jest :)
Nic odkrywczego.
irydowa czeluść krzyczała o smutku, tu z kolei patetycznie.

Nie chciałbym tak tylko krytykować,ale nie jest to moim zdaniem zbyt udany tekst,niestety. Ale na pewno następny będzie znacznie lepszy

Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli się Coolcie nie obrazisz podpisze się pod Twoimi słowami... trochę banału trochę patosu trochę kiczu ("wołałam o pomoc - ale nikt nie słyszał" - to już straszliwa słabizna) a i jeszcze ta przyłbica... raczej nie da się nosić jej tyłem na przód - hełm czy inną misiurkę to już prędzej...
no i po cóż te myślniki i wielka LITERA?

pozdrawiam
kowalski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...