Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'pies' .
Znaleziono 3 wyniki
-
popatrz na drzewa zamknięte w dłoniach z liśćmi jak krew już wyschniętymi, obok ptaki zamarły bez dziobów-to paznokcie, siedem gór, morza rzeki przy płucach-jedno jest sprawne, a wyżej gwiazdy i księżyc na barkach, giną wśród strupów chmur tak czarnych i gęstych jakby spaść miały i przykryć warczenie czy wycie? ja - jak pies skomlący, a spod kołdry ogonem macham ze strachu codziennie o świcie
-
W porannym słońcu niebo rozbrzmiewa, po ziemi płynie mgła przezroczysta. Srebrzy się rosa w kwiatach konwalii, i świat osnuła poświata dżdżysta. Słychać skowronki, stukot dzięcioła, w trawach owady, bagien rechotanie. Z daleka echo melodią woła, na spacer prosi znajomym szczekaniem. Drogą dzieciństwa idę z przyjacielem, wiernym, oddanym, który kochać umie. Łąką biegniemy, w zieleń trwa stąpając, ja go szanuję, a on mnie rozumie.
-
Jesteś już niemłoda i siwa, choć maść masz taką nie z tytułu wieku, lecz od urodzenia. Twoje oczy są coraz bardziej zamglone i coraz mądrzejsze. Uszy wciąż czujne, nos zimny i mokry i twój psi uśmiech zawsze ten sam mnie wita. Jesteś już ze mną długo, lecz wciąż za krótko. Ze smutkiem patrzę, że coraz łatwiej się męczysz i nie masz siły. Lecz niezmiennie masz chęć na wspólną przechadzkę, tylko wolniejszą niż kiedyś i bez szaleństw, a nadzieja, że dziś wyruszymy, nigdy Cię nie opuszcza. Nawet, gdy się obrażasz za wizytę u weterynarza, wystarczy mały spacer i między nami znów zgoda. Spaceruj ze mną jak najdłużej, moja PIESECZKO.