Bogacz-synestetyk
Ubóstwo ma barwę czarną.
Pandemia.
Noście maski! W. Gombrowicz
W poczekalni
Za każdym chorym mężczyzną stoi zdrowa kobieta.
Impresja poklubowa
W świetle stroboskopu
miała więcej uroku.
Rozmowa niewidomych
- Kupiłem obraz.
- To jakaś abstrakcja?
Kubizm
Sześć ścian w sali wystawowej.
Panny z Awinionu
kubek w kubek
podobne. I drogie.
Wszyscy zmartwychwstaniemy pechowego dnia.
To pewne - ostatnia godzina ma więcej światła.
Łóżko dzielimy, sny każdy ma swoje.
Gender chrześcijański
Siostra siostry jest moim bratem.
Komunizm miałby rację bytu, gdyby byt nie był aż tak antykomunistyczny.
Widziałem Boga – minęliśmy się po drodze.
Życie - spacer po linie. Okrakiem.
Niektórzy duchowni ukrywają złoto na poletku Pana Boga.
Jeśli Bóg umarł to i objawienia są fałszywe.
Szatan w niektórych religiach nosi rogi, a w niektórych skrzydła.
Pacyfiści są zwykle weteranami. Nie wymachują flagami na prowojennych wiecach - nie mają rąk.
Szybkie auta i szybkie kobiety. Niestety w rękach spowolniałych tetryków.
Czas pokaże. Jest poszukiwany. Za ekshibicjonizm.
Umrzeć za ojczyznę, żyć dla matki.
Z cyklu przedmioty lekarskie, użytkowe:
Okulary
do cięcia.
Krawat
wieszający.
Nóż
z denatem.
Krzesło
upijające cielsko.
Wykopki - kopią chłopi bitcoiny.
Miłość dodaje skrzydeł - awansujemy na archanioła.
Korporacja
Suszą głowę mi ci, którym ją wcześniej zmyto.
Podobno najzdrowszy jest sen przed dwunastą. W południe jednak biją kościelne dzwony.
Dekarz rzadko wchodzi na dach, by grać na skrzypcach. Chyba że w delirce.
Tłumy w markecie – znak, że zamachowiec uderzył gdzie indziej.
Goliat florencki
Widziałem Dawida. To mit, że jest mały.
Uśmiech Mona Lisy może maskować brak jedynek.
Słowa mają moc – rzekł smok, otwierając paszczę.