Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Składam się na pół

Na ćwierć

Na kwadrat,

rozkładam się równo jak mapa,

ale starannie, symetrycznie wygnieciona.

Otwieram się

Czytany wielokrotnie

Strona po stronie, rozdział po rozdziale

I potem od końca do środka,

od początku do końca

-wymęczony lekturą

Jak zużyta książka

Mam poniszczoną oprawę i luźne strony.

Odbijam świat

Jak lustro potłuczone

-starannie oddając kształt i kolor rzeczy,

ale w rozproszonych luźno kawałkach.

Byłem jak nierozłożona mapa, zadbana książka i czyste lustro

Ale

Papier nie wytrzymał nacisku rąk

Tafla popękała odbijając cudzy świat.

Jestem

Materią wymagająca konserwacji

Zużytą tkanką wymagającą starannej rekonstrukcji

Wyglądem nowym

Przekrywającą stare zniszczenia.

Edytowane przez markchagall (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Z drugiej strony... na co komu mapa z której nikt nie korzysta, książka której nikt nie czyta, czy lustro pokryte kurzem?

Porównywanie człowieka do przedmiotu jest dosyć ryzykownym zabiegiem.

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...