może niech wpierw, niech wierzący nie będą megalomanami stawiającymi swój układ nerwowy ponad układ nerwowy psa... jeśli ktoś apriori stawia się jako "wybrany" bo wierzy w tego, czy tego boga. I każdego myślącego inaczej wykpi i poniży to dlaczego ktoś jako kontrapunkt nie może krytycznie odnieść się do jakiejś modlitwy, której adresat jest równie mityczny co Puchatek czy muminki- co by nie mówić treści wierzeń religijnych są stricte spekulatywne, nie mierzalne i nie ma co ulegać tej psychozie... więc krytyka czegoś co przyjąć można bez dowodu jest uzasadniona bo można równie dobrze bez dowodu te treści odrzucić.
ja widzę w Wieruszu tym potencjał by trafił z serwera za 1000 lat jako jakiś powiem psalm do nowej książki typu Biblia i będą siedzieć do rana deliberując jaki duch natchnął autora by coś tak ważnego napisał o Bogu...