Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

winna--czerwień

Użytkownicy
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez winna--czerwień

  1. no, chyba, że tak :D
    spróbuj na te nieszczęsne wiewiórki spojrzeć pod kątem ukrytej metafory - jakie są wiewiórki? rude. a jakie są rude włosy, kiedy zmokną? to wiedzą ich właścicielki, aż za dobrze. no, ale uchylę rąbka tajemnicy - wiewiórkowa rudość staję się wtedy brązowa i traci swoją "tożsamość". przekonałam Cię choć trochę?

  2. B. dobry :D
    tylko w ostatniej strofie to "i" takie samotne... ktoś mądry mi kiedyś napisał, że czasem opuszczenie tego spójnika sprawia, że tekst nabiera innego charakteru. myślę, że w tym wypadku też "i" jest zbędne.
    spójrz:

    wyszedł z mojego życia
    nie zamknął drzwi

    czyż nie ładniej?

    Pozdrawiam gorąco,
    Evelina

  3. Jej, nawet nie wiecie jak szczęśliwa jestem... Pierwszy wiersz w zaawansowanych i tak miłe komentarze :] Dziękuje i ściskam :D
    a teraz o wierszu:
    --> perhydrol musi być, nieczłowieczy i o to chodzi
    --> czarna kawa - wybiela - faktycznie odrobinę nieudane połączenie, ale zmieniłam je. pozostał sens, ale ładniej brzmi

    pozdrawiam Was tak mocno, jak stąd na Marsa :D
    Evelina

  4. --> Anetko, dzięki za KK [konstruktywną krytykę :D]
    gwoli wyjaśnienia:
    "nienasycalny" - użyłam celowo. nienasycony to roztwór, do którego nie dosypaliśmy wystarczającej ilości substancji. a mi chodzi o coś innego. "nienasycalny", czyli taki, którego nie możemy uczynić nasyconym. zawsze będzie za mało substancji.
    "gordoński" - upsss, mój błąd, już poprawione. wiję się w bólu przed Panią Od Historii :/
    no i "ruda". tego nie mogę tłumaczyć, bo to serce mojego utworku.
    Pozdrawiam, ściskam i buziakuję
    Evelina

×
×
  • Dodaj nową pozycję...