Emu Rouge
-
Postów
486 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Emu Rouge
-
-
uff...dobrze że krótki. Sorry, ja tu nic nie widzę do ocalenia.
pozdr aga0 -
średnio. motyw teatru juz mi się osobiście przejadł i chyba nic wiersza nie ratuje bo jest cały tym motywem przesycony. od początku, od tytułu nie za bardzo chce mi sie czytać. potem pojawiają się osławione naskórki - i po prostu kipi we mnie zdziwienie, dlaczego 'naskórek' stał się nagle taki poetycki??? przeciez to tylko troche martwych komórek na samej powierzchni skóry, ktore po troszku odpadają z nas przy każdym ruchu ( a bardziej przy każdym tarciu;p). Co jest ładnego, wymownego w tych "śmieciach" organizmu?? nie rozumiem. ale to drugie naskórki w wierszu z tej samej strony Z i czuję popłoch;))))
przepraszam za osobiste wtrety, ale naskórek w wierszu mnie przeraża;)
pozdr aga0 -
żeby pisać o miłości, trzeba naprawdę UMIEĆ pisać... to jedno z trudniejszych zadań, napisać dobry wiersz o miłości.
w tym wierszu wpadłaś po uszy w banał, który niejako wpisany jest w powtarzane słowo "kocham", ale nie tylko przez to:
- po pierwsze - zauważ jak ubogie jest słownictwo, którego uzywasz: ciagle te same słowa tj. tracę, mysli, nie słucham, uczuć, nie słucha, życia, uczuć, nie trać, myśli, życia... czy język polski zawiera tak mało słów że w tak krotkim utworze muszę się one powtarzać??
- po drugie - dobór słów. Są słowa, które są tak zużyte że uzywanie ich w wierszu w zbyt dużej liczbie obniża jego jakość. To mniej więcej te które użyłaś a ja wymieniłam.
- po trzecie - niektóre wyrażenia są nie do przyjęcia np. "zamykam oczy na twój niemy krzyk" - jest tak telenowelowe, że mam mdłości na jego widok; "pociąga za sznurki twych emocji
w teatrze zycia" - motyw teatru to jeden z koronnych, dlatego staramy sie wymyślać coś oryginalniejszego. Jest ich jeszcze sporo, w zasadzie trudno znaleźć coś ładnego, poetyckiego, świeżego. Musisz sprobować pisać tak jak jeszcze nikt nie pisał, a to powyżej jest tak sztampowe że w internecie sa setki takich.
pozdr aga0 -
Cytatod zawsze bałem się kobiet
staników, które nie chciały się rozpiąć
a tak trzeba się bać, ale jak baba życzliwa to i w razie potrzeby sama sobie rozepnie;)
kisiel bardzo wymowny...
pozdr aga0 -
hmm, może by poobcinać ( bez urazy;) ):
intymnie. obskurnie.
nie mam ochoty na rzeczywistość
choć trwa dopiero drugi miesiąc
gdyby chociaż czekała nagroda
rozpuszczone -> tu mi się nasuwają przyjemnie 'włosy';)
lody czekoladowe
ale ty wiesz doskonale
amen nikt nie mówił
będzie lekko
siedzimy w okopie i przyjmujemy
świszczące kule poranków
odłamki po eksplozjach
wieczorów krzyki
umierających a my po kolana
zrobiliśmy sobie barykadę
z naszej przyszłości
wiem jesteś silniejsza
w ostatniej scenie wybiegnę
z szabelką na grube tanki
tak to widzę:)
pozdr aga0 -
fajny tytuł:) i wiersz też, niby taki prosty, a taki głębszy...chyba;)
pozdr aga0 -
hmm, cisza z najwyższego piętra - brzmi poważnie... jak tango;)
ja bym na końcu np. mylę krok zamiast krok mylę, albo ostatnie zdanie opuściła, coś mi tak nie gra jak powinno...
Klimacik jak zwykle, nie mój, ale zawsze miło poczytać:)
pozdr ciepło aga0 -
CytatDziękuję. Ma prawo się nie podobać. Ale nie widzę powodu, by pisać do szuflady. Miło by było też powiedzieć, co się nie podoba. Bo inaczej nie jestem w stanie wyciągnąć wniosków.
Pozdrawiam MR
co do szuflady - twój wybór.
co do wiersza - nie podoba się:
- dobór słów tzn. serce, na dodatek 2 razy, łzy, na domiar złego wylane, życie, dno, słowa też 2 razy; o i jeszcze wszędobylskie niebo i oczy, a jakże; widać, że nie przeczytałaś rad dla nowych na forum;
- wyrażenia są banalne i infantylne, bardzo ogólne, nawet tak uniwersalne, że aż niewiarygodne, wtedy nie są w stanie poruszyć, np. zabić sercem, życie rzucić na dno; zamknąć oczy na niebo; 'ukołysać ogniem' jest już bardziej finezyjne, aczkolwiek jest to finezja cyrkowca, nie poety, moim skromnym;) kolejne zabawne stwierdzenie to 'obraz pleców', jeszcze tylko muzeum by się przydało;)
- treść jest tak zużyta że naprawdę wydaje mi sie ze każdy kto ma trochę szacunku do miłości ( także tej nieszczęśliwej ) nie powinien pisac o niej w ten sposób lub powinien nie pisać wcale. No bo o czym jest ten wiersz-telenowela - o tym że było dobrze, a teraz sie popsuło; wszystkim jest przykro, ale czy naprawde potrzebny nam kolejny wiersz na ten sam temat???
sorry, że tak sarkastycznie, ale zmęczona jestem i mam zaniżoną kontrole;p
pozdr po raz wtóry aga0 -
beznadziejne...
radzę poczytać, popisać do szuflady, nadal poczytując, a ten wierszyk mieć w pamięci jako przykład jak nie należy pisać;/
pozdr aga0 -
to jest na tyle żałosne, że nie powinno opuszczać szuflady...przykro mi;/
pozdr aga0 -
genialny. jedynie początek trochę zamącony z tym niezamknietym cudzysłowem. ale poza tym cytat bardzo adekwatny.
pozdr aga0 -
Cytatuśmiech z kąta
nie potrafi objąć korowodu brzegów
stopami wodne obrazy
nie wiem w jutro wbite
topi niemoc => ten wers bym wyrzuciła, nie pasuje do reszty
narkotyczne pragnienie powrotu
na skaleczonej kartce
gdzie nie dojdę dopłynę
a podobno kiedyś byłam skrzydłami
całkiem ładne, taki mały, ale sugestywny obrazek. Choć mogłoby być bardziej finezyjnie, bardziej oryginalnie, bardziej analitycznie.
pozdr aga0 -
nie trafił do mnie, nic tu nie widzę, poza powtórzeniami, nadmiarem zaimków i dziwnymi porównaniami. Też mam kota, ale on śpi w umywalce...najchetniej...;)
w każdym razie wiersz moim zdaniem nie zasłużył na Z.
pozdr aga0 -
mnie tylko to 'nie gotowy' wydaje się niepoprawne, ale może się mylę...
poza tym, jak zawsze prima sort;)
pozdr aga0 -
nie jest źle, chociaż temat jak z lekcji polskiego - czyli bardzo wtórny, mało oryginalny, i nie jestem pewna czy w obecnym swiecie nadal aktualny. Niby powinnismy ale czy nie bardziej zastanawiamy się obecnie nad światem niz nad jego koncem?? pewnie jest jeszcze jakas niedosłowna idea, treśc wiersza, ale dla mnie niezbyt czytelna.
pozdr aga0 -
po pierwsze za długie, po drugie - te fragmenty które udawało mi się zgłębić z uwagą to bardziej wersyfikowana proza niz wiersz. Na pewno za mało na Z.
pozdr aga0 -
Cytatsypie się z moich oczu i ust
nie istnieją łzy ani słowa => to mi się nie podoba, jest niepotrzebne
ta prosta droga która szuka swojej barwy też
nie istnieje
zapominasz o popękanych płytkach chodnikowych
i że jesienne liście niezauważone
czernieją
w tych lustrach jest zbyt wiele drzwi
nie da się milczeć jednocześnie
myślisz że istnieje cisza
a to tylko śnieg rocznica zimy
jeszcze więcej kolorów kłamiących o bieli
poza tym jednym wersem to reszta super. Fajny pomysł, fajne ujęcie. Jestem za;)
pozdr aga0 -
a mnie pierwsza zwrotka nawet całkiem przekonuje...i myk z wykluwaniem, to fakt. Reszta wypada na takie trochę zwłoki kozie;)
pozdr aga0 -
Bardzo bardzo, a jako kobieta jeszcze nawet bardziej;)
pozdr aga0 -
uroczy; pointa wg mnie pasuje do reszty, troche domyka, trochę otwiera, buduje klimat...
niektóre wersy fenomenalne jak choćby ten o wychowywaniu drzew...ale całość do mnie trafia...
i to nie dlatego ze kocham śnieg;))))
pozdr. aga0 -
1. za długi
2. przeszkadza mi troche ten schemat z poczatku:
taśmą
sklejone, (...)zmarszczką
zakryte,
tajemnice
wciąż nieodgadnione, (...) przypisy
ciche,
szczęka
sztuczna,
3. jeszcze literówka:
Cieniem staną nad kołdrą, to być miało
inaczej, bez doktliwego ciała,
woni kwasu, robaków.
4. ad łzy i powieki - powieki są górne i dolne więc niby może spływać po dolnych ale łzy w wierszu furory raczej nie robią...
5. trochę zbyt naiwnie, banalnie, prosto; ostatecznie chyba ani plus ani minus...
6. ciekawa jestem opinii o filmie??0 -
Cytat
-dziś kobieta stała się towarem, tworzywem marketingowym, wykorzystywanym powszechnie; straciła zatem atrybuty niezbędne do uwieczniania jej w poezji.
że co, proszę?? tworzywo marketingowe??
świat się kończy:(
Krzysztofie: byle nie był banalny...0 -
spokojnie:) nie ma co się przerażać, nie przejmuj się ze nie znasz odpowiedzi na te uniwersalne pytania, bo fakt ze w ogole je zadajesz, już jest sam w sobie super.. i to, jak widze, w całkiem dobrym czasie, bo ważne decyzje jeszcze przed tobą. Myślę że w takiej sytuacji odpowiedz przyjdzie sama, tylko po prostu potrzeba czasu na różne doświadczenia ( naprawde warto je ciagle zdobywac, nawet jesli niektóre wydaja ci sie nieodpowiednie dla ciebie, to moze okazac sie zupełnie inaczej!! ), przemyslenia, rozmowy z osobami które ten okres poszukiwan mają już za sobą albo przeciwnie, z kimś kto tez jest w takiej sytuacji...Bedzie ci wtedy raźniej:)
Nie musisz od razu porywać się na ktorąś z "otwartych dróg", skoro na razie nie jestes na to gotowa. Poza tym najlepiej "wydeptać" swoją własna droge, ktorej może na razie nie widzisz, nie masz pojecia jak ona moze wyglądać ale ona bedzie sie coraz bardziej klarowac. Po prostu przypatrz się sobie, zastanów co sprawia ci przyjemność, w jakich sytuacjach czujesz sie dobrze, co ci wychodzi lepiej a co gorzej; do czego masz dużo motywacji, a co najchetniej odłozyłabyś na później. To nie jest egoizm, ze chcesz sie rozwijac, a w twoim wieku ( przypuszczam ze koło 20?? ) to chyba nawet bardzo odpowiednie zajęcie;) i niczego to nie wyklucza, choc nie jest łatwe i zabiera troche czasu. Z własnego doświadczenia powiem ci, ze wbrew pozorom, praca jak to nazwałaś "typowo dla innych" jest mega-rozwijająca, bo drugi człowiek to olbrzymia skarbnica wiedzy ( również, a może przede wszystkim o sobie = to takie zwierciadło w którym się przeglądamy ), a relacje międzyludzkie, nawet te niezbyt głębokie, bardzo nas kształtują. Ale na wszystko jest odpowiedni czas: czas dla innych i czas tylko dla siebie.
A jak juz ci przyjdzie na myśl, że coś jest fajne i warto byłoby sprobowac sprawdzic czy tak jest w rzeczywistosci, to przede wszystkim, nie bój się podejmowania kroków, bo jest naprawde dużo mozliwości odwrócenia naszych decyzji. Przecież pierwsze zaczęte studia nie muszą być tymi ostatecznymi; sporo osób zmienia kierunek po 1-2 roku, a nawet duzo poźniej. To samo jest z miejscem. Czasami trzeba cos zrobic zeby sie przekonac ze tego własnie się nie chce lub nie lubi. Nie chodzi oczywiscie o to, żeby 10 razy zmieniac wybór i zwiedzic przy tym pół Polski, tylko zeby zawsze zostawiac sobie furtkę, "tak na wszelki wypadek". Mysle ze wtedy nie bedzie cie to tak przerażało... bo naprawde nie powinno...
życze powodzenia:)
aga
p.s. od 2 do 4 roku non stop chciałam rzucać studia medyczne, na które poszłam daleko od domu i głównie ze względu na rodziców. A teraz nie zamieniłabym ich na żadne inne, bo gdzieś, nie wiadomo skąd, przyszło poczucie ze to jest jednak "moje miejsce" w życiu. I nawet polubiłam Wawę, a to chyba dla "obcomiastowca" nie lada wyczyn;))) tak więc "uszy do góry";)0 -
dla mnie super:) zastanawiam sie nad końcówką, czy nie oddzielic jej gwiazdkami albo jakos inaczej, bo wyraźnie odstaje dla mnie od reszty. Ale to tylko kosmetyczna zmiana.
pozdr aga0
urodziny
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
trzeba mieć zajewielki tupet żeby napisać taki komentarz :/ żenada...
co do wiersza - już plusuję:) nie mogę rozgryźć jedynie tej tysięcznej drugiej nocy, poza tym kilka bardzo sugestywnych obrazów, a zaledwie kropla słów. Podoba się:)
pozdr aga