-
Postów
921 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez Naram-sin
-
Podobno pisanie o pisaniu jest już zleżałe, a jednak w tym wierszu odnalazłem lekkość, autoironię i dość wiarygodny przekaz o niemożliwości ułożenia własnego poetyckiego credo. Szkoła nie uczy pisania wierszy, ale daje (powinna dawać) podstawy rudymentarnej analizy, uczy zadawania sobie i innym najprostszych pytania: kto? co? gdzie? kiedy? jak? - i kluczowe: dlaczego? (powód) /po co? (cel). Poeta może bujać w obłokach, ale po napisaniu utworu dobrze byłoby mieć w głowie odpowiedź na wyżej wymienione. I nic więcej nie potrzeba, bo wszelkie manifesty literackie (włącznie z tym, że nic nie wiem o wierszach i jakoś tak mi się same piszą) można zredukować do tych kilku kwestii.
-
sąsiedzkiego topora 82 cień
Naram-sin odpowiedział(a) na ireneo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nigdy w polskim życiu politycznym nie było odpowiedniego momentu i klimatu, żeby zająć się tą raną. Zawsze było niezręcznie, nie w porę, wstydliwie, zawsze istniały jakieś okoliczności, które nakazywały zepchnąć to ludobójstwo na dalszy plan. Tekst mógłby prezentować się bardziej rzetelnie i kompletnie, gdyby wykorzystał fakt, że flaga banderowców była czerwono-czarna. -
Zastanawia mnie użycie 'dla' w tym miejscu. Łagodny, stonowany wiersz, w którym smutek jest żywy, autentyczny, opisany wiarygodnie z psychologicznego punktu widzenia, bez ubarwiania i patetycznej maskarady.
-
- połacie lgną - albo lgnie połać - Poza tą błahostką techniczną wiersz jest bardzo dobrze napisany. Nienachalnie zaczepia i uwodzi myśli, zmysły oraz emocje czytelnika.
-
Igła w stogu siana…
Naram-sin odpowiedział(a) na Lumen Astralis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sam wykluczasz czytelników. Nie każdy, zanim ośmieli się coś Ci napisać, jest gotów Ci wpierw zaprezentować szczegółowe CV, biogram, dorobek, publikacje, dyplomy, żeby uwiarygodnić, że jest godny w te progi zawitać. -
do nieba jeszcze nie czas
Naram-sin odpowiedział(a) na piąteprzezdziesiąte utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Ten tytuł jest ok. -
Chwila z bliskością
Naram-sin odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tylko jak tej potrzebie wyjść naprzeciw? Jeśli niczego nie można zaoferować w relacji? 'Gwiazdeczki' przyzwyczajają się do tego, że świat je podziwia za walory czysto zewnętrzne, za wygląd na przykład, odpowiednio dobrane ciuchy, popularność na TikToku (która jest pochodną powyższego), i przychodzi wielkie zonk! gdy partner/partnerka oczekuje odpowiedzialności, wsparcia, zrozumienia problemów. -
do nieba jeszcze nie czas
Naram-sin odpowiedział(a) na piąteprzezdziesiąte utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@piąteprzezdziesiąte Wiersz dotyka spraw, jak można domniemywać, bolesnych a tytuł go ośmiesza, jakbyś sama podchodziła niepoważnie i bez należytej delikatności do tego, co piszesz. -
Chwila z bliskością
Naram-sin odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świat celebrytów, ujęty krótko w określeniu piękne gwiazdeczki, jest rzeczywiście kosmosem, tak jak to rozumiemy, używając w potocznej mowie wyrażenia - to jakiś kosmos! Być może jest tak, jak w piosence Frąckowiak - Chroń swój chłód- dobrze wiesz,/Że miłość znaczy śmierć (sł. Kofta/Kondratowicz). Ciepło, bliskość, czułość w tym świecie to tylko towar na sprzedaż, tak samo dobry, jak każdy inny. Gdy patrzę na te 'zrobione' gwiazdeczki, mogące spełniać bez ograniczeń rozmaite zachcianki, śpiewające np. o powierzchownej, plastikowej miłości, albo kreujące prywatność pod kątem sprzedawalności w social mediach, nie mam pewności, czy one w ogóle wiedzą, czym jest ta intymność oparta na głębokim uczuciu, o której mówi wiersz, i czy mogą za tym tęsknić. -
Tylko po ci ta nadzieja, skoro już marzeń nie ma, bo sprzedane?
-
Nafaszerowany wszystkim co ma stworzyć iluzję głębi. Byt i niebyt, płonne marzenia, niespełnione nadzieje, zawieszone w próżni (po co to powtórzenie), cisza, czas bez echa - ale o co konkretnie chodzi? Kto, jak, dlaczego? A właśnie na tym polega poezja.
-
do nieba jeszcze nie czas
Naram-sin odpowiedział(a) na piąteprzezdziesiąte utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Zmień ten okropny tytuł. Niemal obraża wiersz. -
@Berenika97Witaj. Wiersz przywołuje na myśl pełną nadziei młodość, obozy wędrowne z plecakiem przez jakieś górskie szlaki. Szkoda, że urywa się znienacka, brakuje puenty, sprawia wrażenie, jakbyś nagle wstała od pisania i zapomniała go dokończyć.
-
Wyborny wiersz. Warto sięgać do rodzimych, lokalnych gwar, dialektów, narzeczy, pielęgnować ich bogactwo, aby nie były jedynie częścią festynowego folkloru, kolorową cepeliadą, ale mogły wciąż pozostać żywe. A życie dla języka to poszukiwanie w nim potencjału do wyrażania emocji, wrażeń, doświadczeń, przemyśleń i nawiązanie do wspólnoty, którą ten język łączy. Powyższy utwór jest tego pięknym świadectwem.
-
Była kiedyś na tapecie historia kobiety, która nie pozwoliła córce szlajać się po nocy z jakimiś podejrzanymi typkami, to ta wyedukowała się w internecie i zgłosiła molestowanie. Kobieta trafiła w obroty aparatu ścigania, musiała zostawić na opiece męża ciężko niepełnosprawne drugie dziecko. Ja nie wiem, co się porobiło z dzisiejszym społeczeństwem, kiedy umknęły nam główne priorytety.
-
Ekologia to nie żart
Naram-sin odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrewAle wiersz jest o samochodach, więc odnoszę się do treści Twojego utworu. -
Umarli za życia. Wiele rodzajów symbolicznej śmierci można pod to podciągnąć. Zapomnienie przez bliskich, przyjaciół, ewoluujące w samotność i w świadomość tego, że nie jest się już nikomu potrzebnym. Ale też np, traumy życiowe, depresję, poczucie bezradności i braku sprawczości. Albo jeszcze inaczej - zobojętnienie, znieczulicę. Lub - coraz powszechniejszą - alienację społeczną (przez innych, ale przez siebie samych także, i to nie tylko w mechanizmie obronnym, ale też dla pozostawania w strefie komfortu). Dużo by pisać. Gram współczucia - czy to coś zmieni, czy to coś pomoże? Jako ludzkość, stajemy się coraz bardziej martwi społecznie.
-
Żaden Bóg temu nie zaradzi
Naram-sin odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Litościwie powiedziane. Wydaje mi się, że większość czytelników dokonała tych wszystkich opisanych w wierszu odkryć mniej więcej w wieku 15 lat, a nawet wcześniej. Co im więc ten utwór mógłby zaoferować? -
Ekologia to nie żart
Naram-sin odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Naprawdę zastanów się, co piszesz. Obaliliśmy poprzedni reżim po to, aby dobrowolnie wkopać się w nowy? Dlaczego my mamy ponosić koszty społeczne, podczas gdy USA, Chiny, Indie, Rosja trują na potęgę? A będzie jeszcze gorzej. Zamiast zniewalać ludzi, mówić im, co mają jeść, ile ubrań rocznie kupować i czym mogą poruszać się po mieście, niech unijne urzędasy zajmą się np. problemem trwałości produktów. Nie od dziś wiadomo, że obecnie długość 'życia' przeciętnego sprzętu AGD obliczona jest mniej więcej na okres ważności gwarancji - urządzenia wyprodukowane są tak, żeby popsuły się krótko po jego upływie, to jest pewnie po ok 2-3 latach. Dodatkowo kreuje się popyt na coraz to nowocześniejsze produkty nafaszerowane bajerami, które zarazem są wysoce awaryjne i nikt tego nie naprawia, ze względu na koszty, a do tego pewnie też na brak wystarczających umiejętności, bo tu nie wystarczy śrubokręt i odrobina smykałki. Dawne lodówki, pralki, magnetowidy, odkurzacze pozostawały sprawne nawet przez 20 lat i więcej, i zawsze znalazł się jakiś szwagier złota rączka, który umiał to zreperować. Ile by można zrobić dla naszej planety, gdybyśmy nie zawalali jej tonami zużytej elektroniki, urządzeń gospodarstwa domowego (których produkcja wymaga na pewno nakładów energetycznych i nie wierzę, że recycling załatwia sprawę, bo gdyby tak było, nie wzrastał by boom na metale ziem rzadkich, który świadczy o tym, że branża nie jest samowystarczalna, bazując jedynie na utylizacji odpadów). -
Teraz trzeba z tym uważać. Spontaniczne przytulenie kogoś może skończyć się nawet procesem. Ale za to niektórzy zakładają działalność zarobkową, gdzie za przytulanie inkasują niezłą kapuchę, i bynajmniej nie mam na myśli sex workerów. Sami odarliśmy się z ludzkich odruchów przez jakąś kretyńską poprawność polityczną, tylko po to, aby teraz musieć za te odruchy płacić. Ot, paradoks czasów.
-
między porankiem a mruczeniem
Naram-sin odpowiedział(a) na Naram-sin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mówisz - masz. https://poezja.org/forum/utwor/239155-kocia-muzyka/