Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
najczęściej wpadam w tarapaty, gdy odwracam głowę od tego co było - choć minęło i ginie bezpowrotnie z czasem... nie tęsknić za tobą mi nie wypada, a tęsknić za duży to ciężar
-
Płonie czas Jestem niewolnikiem Własnych myśli Odkrywam prawdę Śmierć nie pyta O wiek Walę pięścią w stół Ta druga strona Wydaje się być tak blisko
-
1
-
@violetta zimą też lubię:) W zasadzie pora roku bez znaczenia:)
-
@Ewelina cudnie, zawsze masz piękne lato nad morzem :)
-
@huzarc o nie.! Miękkość skóry kosztem uważności języka ale zawsze w dobrym kierunku :) bez krwi i krzywd :) pozdrawiam :)
-
i wielka samotność …z bólu i światła, z kruchości gliny i miękkości skrzydeł… Piękna opowieść drogi ! Dotyka …próżni i sensu, człowieczeństwa. Niczym oddech, bez końca i początku. Pozdrawiam :)
-
Pan z siwą brodą i wąsem podkręconym, Na wzór Wyspiańskiego, miłośnik Skrzypienia igły na starych winylach, Przysiadł przy zakurzonym patefonie Z tubą wielką niczym ucho słonia. Zakręcił korbką, wybrał ścieżkę Z ulubioną muzyką, a dźwięki instrumentów, Choć już fałszywe, powiodły go W czasy młodości, gdy sam grał piskliwie Na grzebieniu, zbierając oklaski w klasie, A na odpustach piłą ukradzioną Imitował wycie duchów z horrorów. Skrzypiec nie dostał z obawy, że wdrapie Się na dach i będzie nękać sąsiadów. Grał na nerwach, soplach lodu i na nosie. W trąbę raz dmuchnął, lecz była to tylko Rura od odkurzacza, a syfon pomylił z saksofonem. Brzdęk wielki talerzy, jak u Beethovena, Spadających na podłogę, był jego końcem kariery. Grał więc na fujarce, przemierzając łąki i pola. Miał słuchacza – stracha na wróble, Przed którym się rozsiadał i dawał koncerty, A kukła w podzięce kapelusz uchylała. Dziś w swoim gniazdku, czterech przytulnych Ścianach, głuche uszy nadstawia, wyłapując Melodie dawne, a z nostalgii chusteczką Łzy ociera i przykłada do stołu palce, By zagrać ostatni raz mazurka Chopina.
-
1
-
śladami przeszłości
Ewelina odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Wiesław J.K. kojący wiersz, odpoczęłam przy nim, zupełnie na serio. Pozdrawiam 🌞 -
@violetta jadę :))
-
@Leszczym przewlekłe także są choroby i stany umysłu, niestety niektóre sami sobie fundujemy... Fajnie to napisałeś :)
-
@Adler Dokładnie tą, która jest Tobie przeznaczona :)
-
Strażnicy słowa
KOBIETA odpowiedział(a) na Whisper of loves rain utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Whisper of loves rain Tylko sercem .! I wszystkimi zmysłami :) podoba mi się! Zapada… pomiędzy szeptem a milczeniem :) -
u mnie ostatnio bezokolicznikowo bezokolicznikow , bez akcentu litery puste, przemilczam pol slowa, same znaki widziec zaczynam a slowo jest stare dobre i calne
-
Strażnicy słowa
Whisper of loves rain odpowiedział(a) na Whisper of loves rain utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 @Alicja_WysockaMiło słyszeć ze wiesz się podoba. Pozdrawiam -
Skaleczyłem się zaimkiem. Trzeba uważać na język, jak obraca się czasem w czasie — szorstki pogrzebacz Boga. Ukłon przed przyimkiem dla orientacji w przestrzeni bytu, pozostawionego bez opieki. To ważne, aby zgubić się bez celu, ale w dobrym kierunku. Takie czasy — jaka w nich geometria odniesienia koloruje fraktale w jednorodne pasiaki. Dobrze leżą — lepiej niż miękka skóra.
- Dzisiaj
-
@Toyer uwielbiam:)
-
Dziękuję
-
Nie bój się mnie ja też się mylę
Toyer odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy Bóg się myli nie wiem - wszak jest doskonałym bytem - myślę że widzi więcej - i potrafi wybaczać ludzką pomyłkę -
Karierowiczostwa skutki uboczne
Toyer odpowiedział(a) na Manek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Małpy mają drabinę społeczną - ta wyżej świeci nad tą niżej dupą - a wszystkie jak najwyżej wchodzić chcą -
Aż wspomnienie morza przyszło do głowy - i tamten czas różowy
-
@Alicja_WysockaOdwiedzę chociaż dobrym komentatorem się nie czuję
-
Karierowiczostwa skutki uboczne
Manek odpowiedział(a) na Manek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta A jednak prawdziwe. Pozdrawiam -
@Migrena To jest bardzo dobry, dopracowany, szeroko oddychający wiersz filozoficzny, który przemawia jak metafizyczna przypowieść o człowieku w jego poszczególnych warstwach. Są one odkrywane poprzez długą, powolną i narastającą iluminację, której ambicją jest obejście ograniczeń wymykających się językowi, lecz w jakiej znajduje się w centrum rozważań świadomości pytającej o swe źródło i znaczenie.
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne