Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
coś z kroniki AA
MIROSŁAW C. odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Nic dodać, nic ująć. Dziękuję, pozdrawiam. -
@Naram-sin Jak zwykłe masz rację. Chciałem przekazać myśli, aby nie brać pracy Jak leci... Mam znajomą ma klopot, ale nic nie robi, aby znaleźć coś dobrego, czeka co da pośredniak. Pozdrawiam
-
Wizyta na plebanii cz.2
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@GerberBardzo dziękuję za zainteresowanie. :) -
Ballada o tym co drży
Berenika97 odpowiedział(a) na Relsom utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Relsom Dla mnie to liryczna opowieść o współczesnym człowieku uwięzionym w rutynie, wypaleniu i samotności i w nadziei. Balansujesz między smutkiem a nadzieją. Piękny wiersz. :) Dobrze, że jesteś. :) -
Wizyta na plebanii cz.2
Gerber odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ciekawie się zaczyna, musiałem wrócić do czI. żeby wiedzieć o co chodzi, zobaczymy co będzie dalej. -
Fraszki monorymiczne o ...pisaniu
Berenika97 odpowiedział(a) na Maciek.J utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Maciek.JWesołe fraszki, najbardziej urzekła mnie trzecia. :) -
Lato na krawędzi
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena wiersz jest na pewno bardzo emocjonalny bo jeśli by nie był nikt nie chciałby pod nim prowadzić dyskusji bo po co. Ja nie jestem znawcą formy nie interesuje mnie czy ma rym czy nie i czy zachowuje średniówkę czy nie ja muszę przeczytać i przepaść a jak przepadnę i w nocy będę szukał smartfona aby go znaleźć i na nowo przeżyć jego treść to wtedy właśnie jest to poezja. Ten wiersz taki właśnie jest i nie prawda że jest za długi ja wciąż odczuwam niedosyt bo co jest pięknie napisane i emocjonalne niech trwa wiecznie. -
Przewidująca knajpa
Berenika97 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@LeszczymNie ma co sie tym trudzić - szkoda życia. Rządzi ciągle ta sama zgraja, tylko co kilka lat się wymienia. -
coś z kroniki AA
Berenika97 odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C.Przeczytałam z zainteresowaniem, ponieważ jestem po lekturze ksiażki, w której bohaterka podejmuje rozpaczliwą walkę z nałogiem, jest to sinusoida jej życia. Życia pełnego upadków, coraz większych upadków i nieśmiałego podnoszenia się z głębokich otchłani. Twój wiersz przypomniał mi takie życie. -
Przewidująca knajpa
Leszczym odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Żeby to w ogóle dało się wiedzieć :)) Wtedy właśnie bym jeszcze bardziej chyba oszalał :) Także racja. @Alicja_Wysocka Przyszłość też czasem trzeba zorganizować, kupić ją sobie nawet, ale to niepopularna jest zdaje się teoria :) -
Przewidująca knajpa
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym Inflacja tylko 5%, no jasne lokomotywy przecież staniały... a przyszłość przecież zawsze była tańsza :) -
przewodnie haiku dla narcystycznych nieboszczyków
Berenika97 odpowiedział(a) na ireneo utwór w Haiku
@ireneoWłaściwie to haiku nie powinno zawierać rymów, ale spotkałam się już z takimi haiku - w Polsce. W Japonii jet to wykluczone. Twoje ma swój urok. :) -
coś z kroniki AA
MIROSŁAW C. odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka „Alkohol to pożyczka od czasu i zdrowia, którą płacisz na największych odsetkach.” — Baltasar Gracián Dziękuję za komentarz, pozdrawiam. @Naram-sin "Nie byłbym taki pewien, skoro..." Klasyczny paradoks pijaka wpółdotrzeźwości . Pozdrawiam. -
Przewidująca knajpa
Berenika97 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@LeszczymCzasem jest lepiej nie wiedzieć, niekiedy działa to prozdrowotnie. :) A Twój tekst jest fajny. :) -
@wierszyki a, to masz dylemat bo w Biblii nic o tym nie ma. Pozdrawiam:)
- Dzisiaj
-
Przewidująca knajpa
Leszczym odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Naram-sin Świetnie, tylko nie wiem, która taka nie jest :) -
Lato na krawędzi
Naram-sin odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A z tym się akurat zgodzę. Z czymś muszę, żebyś już nie musiał się stresować za kierownicą. -
@ireneo Nie genialny - ale...
-
Na własne urodziny
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ślepota elit jest porażająca* Jednym z ulubionych zajęć naszej tak zwanej elity - tej liberalnej, syjonistycznej i lewicowej - jest tropienie w Polsce wszelkich objawów tak zwanego faszyzmu. Piszę: tak zwanego, bo już od dawna jest ono wytrychem, który otwiera wszystkie zamki i zatraciło z czasem swój pierwotny sens. Faszyzm był ideologią włoską i zanikł w tysiąc dziewięćset czterdziestym piątym roku - jest zjawiskiem historycznym i nigdzie nie istniał poza Włochami - ani w Trzeciej Rzeszy Niemieckiej i ani w Hiszpanii i ani w Portugalii i ani w Polsce przed Drugą Wojną Światową - nie było żadnego faszyzmu. W każdym z tych państw był inny system: od niemieckiego - narodowego socjalizmu (oj, cóż za niedobra nazwa) poprzez katolicko-narodowy autorytaryzm (Hiszpania i Portugalia) do miękkiej dyktatury w Polsce - zwaną dyktaturą anachronizmu. Są to prawdy znane każdemu normalnemu historykowi, jednak: obecnie termin "faszyzm" nabrał znaczenia mistycznego - "faszyzmem" - jest wszystko na prawo od tolerancyjnego robactwa, pardon - lewactwa. W Polsce tak zwanymi faszystami są nie tylko zwolennicy Grzegorza Brauna, Krzysztofa Bosaka, Sławomira Mentzena, Roberta Bąkiewicza, kibice, obrońcy tradycyjnej rodziny - ale i też radykalni przeciwnicy aborcji. I w ogromnym błędzie jest ten, kto sądziłby, że ci tropiciele tak zwanego faszyzmu są bezstronnymi ideowcami, którzy stosują taką samą miarę wobec wszystkich, otóż to: mimo ewidentnych faktów - w sąsiadującej z nami Ukrainie obowiązuje oficjalnie - właśnie tak znienawidzony przez międzynarodowe media tak zwany faszyzm - czyli w poprawnej terminologii: skrajny banderyzm z dodatkami neonazizmu (Tradycja SS Galizien) - nasze tak zwane autorytety milczą - nigdy tego zjawiska nie potępiły - dostali po prostu ślepoty. Na czele ukraińskiego ipn staje gloryfikator Adolfa Hitlera, którego uznaje za - oczytanego i mądrego i kulturalnego - człowieka, a w Polsce nikt nawet słowa nie pisnął - ani zabierający głos na wszystkie tematy Radosław Sikorski - widzący tak zwany faszyzm faszyzm u Roberta Bąkiewicza i ani kręgi "Gazety Wyborczej" et consortes. Skąd ta amnezja, ta tolerancja, której nie stosują wobec „polskich faszystów”? Dlaczego ludzie tropiący w Polsce każdy przejaw, wydumany czy prawdziwy, „antysemityzmu” – przechodzą do porządku dziennego nad zjawiskiem gloryfikacji na Ukrainie organizacji i formacji mających na rękach morze krwi żydowskiej? Swego czasu Anne Applebaum napisała, że „Ukraina potrzebuje więcej nacjonalizmu”. To jest wytyczna, to jest dogmat, to jest także przejaw skrajnego cynizmu i hipokryzji. Jak widać, „polska inteligencja” tą wytyczną kupiła. „Faszyzm” zwalczamy u siebie, ale już na Ukrainie nich będzie, byle przeciwko Rosji. Na Ukrainie panuje zwyczajna dyktatura, zamordyzm, brak wolności słowa, prześladuje się prawosławną Cerkiew, wsadza do więzienia duchownych – pisze o tym już od dawna mainstreamowa prasa na Zachodzie, ale u nas wmawia się publiczności, że taka właśnie Ukraina walczy w obronie całego „wolnego świata”! Były doradca prezydenta Zełenskiego Aleksij Arestowicz powiedział, że ukraińscy naziści robią ze swojego państwa „ziemiankę UPA” i „przygotowują się do mierzenia czaszek”. Jak widać, w Polsce nikogo to nie niepokoi. Źródło: Myśl Polska Autor: Jan Engelgard *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian -
Przewidująca knajpa
Naram-sin odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No ta, co to sami złodzieje i oszuści... ;) -
Góry i doły
Naram-sin odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak najbardziej, choć sam zwracasz uwagę (w zakończeniu), że najważniejsza jest równowaga. Ja zinterpretowałem wiersz w odniesieniu do świata w ogóle, a nie w odniesieniu do konkretnego człowieka, zresztą samo widzenie otoczenia także uzależnione jest od aktualnie odczuwanych emocji i od stanu psychicznego. Z psychologicznej perspektywy, przeżywanie emocji (różnych) też jest potrzebne, tylko właśnie dwubiegunówka pojawia się wówczas, gdy w pewnych okresach te emocje się polaryzują wokół jednego punktu, a nie współistnieją i zachowują zgodnie ze swoim rytmem narastania i opadania. Ale też nie powiedziałbym, że niebo i piekło są w samej naturze tego, co się przeżywa, ale w tym, jakie to ma dla człowieka skutki. -
Lato na krawędzi
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O rany… a ja przyszłam tylko poczytać poezję, a trafiłam na pojedynek na słowa. Pióra fruwają, iskry lecą, ale kto powiedział, że wiersze nie są bronią masowego rażenia. -
Profesor Zakrzeńska pożegnała dziewczynę, ale ta była już prawie za drzwiami. W pociągu Karolina wyjęła książkę, ale nie mogła się skupić na czytaniu. Tym bardziej, że dwaj współpasażerowie głośno komentowali nowe doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Prezydent Ronald Reagan właśnie złagodził sankcje gospodarcze wobec Polski. Pierwszy z mężczyzn twierdził, że to dzięki wizycie papieża. Drugi natomiast upierał się, że to przez zniesienie stanu wojennego. Dziewczyna niechcący musiała słuchać tej dyskusji. Ale gdy pociąg zbliżał się do celu, wróciła myślami do wizyty na plebanii. Targały nią ambiwalentne uczucia. Z jednej strony cieszyła się, że uzyska dostęp do źródeł, ale z drugiej - zaczęła się coraz bardziej obawiać pastora i wizyty w obcym dla niej wyznaniowo świecie. Była coraz bardziej zestresowana. Ciągle tłumaczyła sobie, że przecież jej tam „nie zjedzą”, może nie będzie traktowana jako intruz? Wysiadła na stacji i skierowała się w kierunku parkowych alejek. Po pięciu minutach zobaczyła okazały budynek. „To pewnie plebania”, pomyślała z bijącym coraz szybciej sercem. Z daleka widziała poniemiecki, o ciekawej architekturze gmach, pomalowany na jasnozielony kolor. W miarę zbliżania się coraz wyraźniej słyszała jakiś harmider i podniesione głosy. Pokaźna grupa kobiet i mężczyzn stała przed wejściem do domu pastora, tak jak przed sklepem w czasie „wyrzucania towaru”. Karolina zupełnie nie spodziewała się takiego widoku. Zaczęła, przepraszając wszystkich, przeciskać się do drzwi frontowych. - Halo, a gdzie się to panienka pcha?! Co nie widzi kolejki?! A zapisana jest?! – gardłowała jakaś kobieta trzymająca kartkę papieru. - O! To już obcy tu przyjeżdżają po dary. U nas w Polecku jest dużo potrzebujących! - odezwał się starszy mężczyzna.
-
@Jacek_SuchowiczDziękuję! Bardzo fajnie wyszło. :)
-
@Naram-sin Z tą różnicą, że chirurg tnie, żeby naprawić. Poeta tnie, żeby odsłonić. I nie każda rana ma być „estetyczna”. Czasem musi być brutalna, nieprecyzyjna, rozedrgana — bo taka jest prawda, którą wydobywa. Jeśli poezję sprowadzasz do skuteczności narzędzia, to może i potrafisz rozpoznać dobry lancet — ale nie poczujesz, co dzieje się pod skórą. A dla mnie to tam — właśnie tam — zaczyna się literatura. Możemy się różnić w podejściu. Ale nie myl chirurgii z krzykiem serca. To nie sala operacyjna. To krwawiąca dusza. @Naram-sin pisz śmiało co chcesz ale ja..... bo jadę samochodem
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne