XIX wiekowi

Naprzód! przez zawichrzone ludzkości przewały!
Naprzód! przez kolumn świata strzaskane zwaliska!
Naprzód! poprzez przeklęte wojen bojowiska
i jasne cisze świętej pokojowej chwały!

Naprzód! przez głód i przesyt, przez skarby i nędzę,
naprzód! przez śmierć i życie, rozkosz i męczeństwa!
Naprzód! przez cały wielki wszechbyt człowieczeństwa!

Nie możem przestać istnieć - więc natężmy wolę
los zwalczyć i szczęśliwą wyrwać mu z szpon dolę!
Moc ducha przeciw ślepej fatalnej potędze!

Naprzód! lepiej w gonitwie do słońca w proch runąć
niż czołgać się po ziemi! Krwi swej wylać rzeki
w obronie pragnień życia, niżby przyszłe wieki
epoce naszej miały w twarz z pogardą plunąć!

Czytaj dalej: Lubię, kiedy kobieta... - Kazimierz Przerwa-Tetmajer