Na obraz Stefana Batorego, Króla Polskiego

Niebo koroną, mężnym ojczyzna go zowie,
A my go wyznawamy królem, Sarmatowie.
Bóg, ojczyzna, postronni tak go zdobią społem,
Że mu inszym nie trzeba sławić się tytułem.
Lecz nam tuszy ten umysł, kożdej cnoty żyzny,
Iż go ojcem nazowiem tej nowej ojczyzny.

Czytaj dalej: Sonet IV / O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem - Mikołaj Sęp Szarzyński