Walczył jak lew, jak tygrys!» - jest w takiej pochwale
Cześć dla szponu drapieżcy, kiedy krwią ocieka,
Dla świetnych jego mięśni. Jest pokłon - z daleka -
W stronę puszczy - i bełkot dzikiego człowieka...

Czytaj dalej: Miłość (Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca) - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska