Strzygąc pasterz owieczkę nad tym się rozwodził,
Jak wiele prac ponosi, żeby jej dogodził.
Że milczała: "Niewdzięczna!" - żwawie ją ofuknie.
Więc rzekła: "Bóg ci zapłać..., a z czego te suknie?"

Czytaj dalej: Mądry i głupi - Ignacy Krasicki