@andreas @iwonaroma tak. Kiedyś Skolwin był słynny na całą Polskę z produkcji szarego papieru toaletowego. Najlepsze w tym wszystkim były hałdy makulatury a tam cała literatura światowa i porno. Teraz na nabrzeżach papierni produkują kadłuby statków. Całkiem spore jednostki.
Nim skończy się ten świat,
Chciałbym zobaczyć;
Jak człowiek się rodzi
I jak umiera,
Spojrzeć na szczęście
I ze smutkiem się zmierzyć,
Poznać pierwszą miłość
I pożegnać ostatnią,
Nauczyć się nowych rzeczy
I zamienić nimi stare,
Usłyszeć "na zdrowie"
I zdrowie dostać,
Tańczyć do muzyki,
Kiedy ta przestaje grać.
Chciałbym zrozumieć tą dziwność
Bycia kimkolwiek na świecie,
Bez potrzeby zmartwienia
O to, co powiecie.
Nim skończy się ten świat,
Chciałbym żyć.
@Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się
przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli:
z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to:
akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)
Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono
bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie.
Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy,
od amatora do najbardziej uznanych mistrzów.
Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów,
a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział:
Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem
jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między
sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą
specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem.
Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której
jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.
Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku
postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :)
Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś
się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D
Przysługi oddane
Długi spłacone
Sprawy uporządkowane
Testament spisany
Majątek rozdany
Grób naszykowany
Kapłan wezwany
Smutek wylany
Żal niewypowiedziany
Msza odprawiana
Rodzina zebrana
Czarno ubrana
I tylko jedno pytanie
Czy kochającego
Lecz nie kochanego
Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się