Piotr Służewski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Wystarczy odsunąć doniczki, kwiaty tu nic nie zawiniły, zgiąć kolana przed parapetem w ostatnim akcie pokory i sennie poszybować w spokój. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ewa_Pawłowska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ajesli zadne doniczki nie stoja na drodze? ajesli to wlasnie tylko kwiatow wina? a gdy parapet sie pod ciezarem zegnie a nie kolana? i co gdy pokora niepotrzebna..tylko zachcianka spelnienia wizji tego spokoju kusi? jestes pewien ze tak jak piszesZ?;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Służewski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 doniczki - stoją! kwiaty - niewinne! parapet - wytrzyma! zachcianka - owszem! pokora - to ściema;-) [sub]Tekst był edytowany przez Piotr Służewski dnia 21-01-2004 00:31.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dee Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 to sie nazywa cabin fever... z wiosna bedzie lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się